Aktywne Wpisy
#zmora #sen #paralizsenny #zalesie #horror
TLDR: opisuję gnębiącą mnie dzisiejszej nocy ZMORĘ(paraliż przysenny), przepraszam za ewentualne błędy, piszę na szybko.
Kto nigdy nie miał całonocnej/wielonocnej "zmory" w wydaniu "pętla"(wyjątkowo złośliwa odmiana zmory), ten ma ogromne szczęście. Opisuję na gorąco by powstrzymać się przed snem. Mam już dość, a to dopiero godzina trzecia w nocy(pierwszej nocy, często bywa to wielonocne doświadczenie). Niżej opisuję w punktach proces tej męczarni, a wcześniej kilka wyjaśnień:
Pętla
TLDR: opisuję gnębiącą mnie dzisiejszej nocy ZMORĘ(paraliż przysenny), przepraszam za ewentualne błędy, piszę na szybko.
Kto nigdy nie miał całonocnej/wielonocnej "zmory" w wydaniu "pętla"(wyjątkowo złośliwa odmiana zmory), ten ma ogromne szczęście. Opisuję na gorąco by powstrzymać się przed snem. Mam już dość, a to dopiero godzina trzecia w nocy(pierwszej nocy, często bywa to wielonocne doświadczenie). Niżej opisuję w punktach proces tej męczarni, a wcześniej kilka wyjaśnień:
Pętla
PrzegrywNaZawsze +58
Eh wspominam stare dobre Mirko. Kto pamięta takie nicki jak marianbaczal, FilzofujacaCalka, SamiecAlfa, SamGamgee, pitrasia, policjaa, Gruszka92, tych dwóch co mieszkali na Bali. Kiedyś to było mirko, teraz nie ma mirko #mirko
Kurła jestem dobrym człowiekiem.
Jakieś dziewczynie #!$%@?ł autobus z przystanku, akurat stałem na czerwonym przed skrzyżowaniem ( a przystanek była za nim). Więc podjechałem na przystanek, machnąłem ręką żeby wsiadła. Krzyknąłem, żeby wsiadała to dogonimy autobus. Oczywiście ruszyłem z piskiem opon, silniki robi łututut w końcu to 1,6 mpi o mocy 102 KM, więc porsche przy mnie to #!$%@? a nie samochód. Przegoniliśmy autobus i dwa przystanki dalej ( patrząc względem przystanku na którym wisadła) ją wysadziłem, bo autobus był daleko w tyle. Bardzo mi podziękowała i powiedziała, że zrobiło jej to dzień. Mam teraz dzięki temu bardzo dobry humor. Miłych świąt mireczki i mirabelki.
Komentarz usunięty przez autora