Wpis z mikrobloga

Dzisiaj umarła moja mama. Jedyna osoba, która była w moim życiu od chwili moich narodzin, po dziś. Zostałem sam w mieszkaniu, jako jedynak bez własnej rodziny. Już nigdy nie zobaczę jej uśmiechniętej, nigdy nie poradzę się w żadnej kwestii, ani po prostu nie pogadam przy obiedzie.
Wszyscy, którzy ją znają mówili o niej złota dusza i gwarantuję, że taka była.

Na pewno to głupi pomysł, ale nie mam komu się wyżalić, więc postanowiłem napisać coś tutaj, aby choć trochę ulżyć cierpieniu...
Mimo tego, że w przeciwieństwie do mojej mamy, nie nie jestem religijny, a Wy jej nie znaliście, mam nadzieję, że znajdzie się ktoś wierzący z #mirkomodlitwa , kto pomodli się za nią.
Przepraszam tych, którzy uznają, że post na mirko nie jest ot takich rzeczy, ale po prostu musiałem to z siebie wyrzucić.
#gorzkiezale #zalesie
  • 183
  • 1095
@r3v pisz jak Ci źle. Ja dostałam duże wsparcie od Mirków jak tata mi umarł 4 miesiące temu. Nie wstydź się że Ci ciężko. Jak chcesz pisz w nocy nawet. Z doświadczenia wiem że nawet rozmowa o byle czym mega pomaga. Tak żeby zająć myśli. Ściska mocno i nie rób głupot
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@r3v: Mireczku, bardzo dobrze rozumiem co czujesz. W styczniu sam pochowałem swoją i do tej pory nie doszedłem do siebie. Na pewno najbliższy czas nie będzie łatwy, ale postaraj się o siebie zadbać. Jeśli masz jakichś bliskich - różową, przyjaciół - nie odtrącaj ich, jak ja to zrobiłem. Oni na prawdę potrafią pomóc, choć czasem będziesz miał ochotę wszystko rzucić.

Wiem, że nie jestem w stanie nic dla Ciebie zrobić, ale
@r3v: nikogo nie masz już w rodzinie? Szukaj wsparcia tam gdzie nie myślałbyś wcześniej by szukać, bądź zdrów, oplakuj mamę ale i bądź wdzięczny za to że była, nie trać głowy.