Wpis z mikrobloga

Co się dziwicie, że ludzie nie zgłaszają się na wymazy. Sami się zastanówcie. Macie lekką gorączkę i kaszel. Po dwóch dniach Wam przechodzi (80% przypadków przebiegu choroby). Zgłaszając się macie na głowie:

- policję
- aplikację rządową, gdzie trzeba robić selfie
- 30k kary jak ktoś was złapie, że wynieśliście śmieci
- być może i dwa miesiące w zamknięciu za co nie dostaniecie żadnej rekompensaty

Jeden znajomy po drugim melduje na FB objawy, ale promil jedzie po wymaz. Po cholerę. W komentarzach najczęstsza prośba to żeby nie wspominać służbom, że miało się kontakt z chorującym.

Rząd tak #!$%@?ł zarządzanie pandemią, że teraz to już żadne obostrzenia nie mają sensu. Kto będzie chciał ten zostanie w domu. A kto nie to nie - Janusz skoczy do Żabki po 6-paka i #!$%@?. Nie da się z tym nic zrobić. Jedynie ludzie, którzy serio dogorywają będą wzywać karetki (0,5% chorujących).

#koronawirus #takaprawda #sanepid #bekazpisu
  • 33
aplikację rządową, gdzie trzeba robić selfie


@mickpl: tak a propos moi rodzice nie korzystali z aplikacji, tata chory, mama na kwarantannie tylko, nikt ani słowa nie powiedział na ten temat

zdaje się, że cała reszta znajomych, co chorowała/była na kwarantannie równeż
A nikt już nie pamięta, że o testy nie można się było doprosic, bo 'za mało objawów'? No to ludzie przestali się zgłaszać, bo po co. Na tym etapie powinny być zresztą testy przesiewowe, inaczej to nie ma sensu.


@janeeyrie: ja dalej nie rozumiem jaki jest sens testowania osoby która ma dużo objawów czyli ewidentnie chorej xD przecież chory i tak dostanie L4 i będzie siedział w domu