Runął mit? O pracę w IT jest coraz trudniej.
47,6 proc. kandydatów szukających pracy w IT twierdzi, że jest o nią trudniej niż rok temu - wynika z raportu przeprowadzonego przez No Fluff Jobs, polski portal z ogłoszeniami o pracy. Dodano, że 45,5 proc. badanych nie wysyła CV na oferty bez informacji o proponowanym wynagrodzeniu.
VoxClamantisInDeserto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 970
- Odpowiedz
Komentarze (970)
najlepsze
przeciez to chore liczby
do tego jest masa, co po studiach sie przekwalifikowuje do IT
np. u mnie w korpo scrum masterka jest po filozofii (nie wiem, co robi caly dzien, ale kasy dostaje tyle co architekt)
a testerami manualnymi sa czesto jakies dziewczynki po polonistyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie miejcie pretensji do ludzi, ze się przebranżawiają, bo chcą wziąc kredyt na mieszkanie i kupować zdrowe jedzenie, miejcie pretensje do tych wszystkich przedsiębiorstw, szefów, prezesów i dyrektorów których firmy osiągają milionowe zyski a pracownikom nie chcą podnieść o 500 zł wypłaty.
Jeśli senior się może #!$%@?ć 6h dziennie i mieć dwie roboty to jest problem wspomnianej "Julki menedżerki". Jakby Julka menedżerka była techniczna, to by wiedziała, że zrobienie crudowego API nie zajmuje 40h a senior nie odważyłby się #!$%@?ć do tego stopnia bo szybko by wyjaśniła
@szermierczyk: To zależy od doświadczenia. Z mojego osoby nietechniczne nie mają wcale jakiś ultra decyzyjnych stanowisk. CTO i tak dalej byli ludzie którzy programowali i tak dalej.
Managerki i scrum masterki to takie bardziej mięso armatnie żeby nie musieć się męczyć z
@bzdybowicz: oczywiście ze się dzieje, 80% IT to jakieś gówno startupy napędzane dodrukowanym kasą z funduszy. Hajs się skończył wraz z dodrukiem i startupy się zawijają.
kórwa, dać wam generator obrazków, i coś co zgaduje jak powinien wyglądać fizzbuzz w pythonie (bo tak generalnie działają duże modele jezykowe, zgadują yebany token) i robicie
Absolwenci tego kierunku mają mocną selekcję
a) większość firm to software housy które wykonują zlecenia dla zachodu. Zarabianie w euro/dolary wydawanie w złotówkach. Stąd fenomen wysokich zarobków. Jakby fryzjer mógł strzyc w szwajcarii i mieszkać w polsce to też by nieźle żył.
b) polskie startupy/firmy it to już inna bajka - już tak nie płacą ale też tego jest u nas bardzo ale to bardzo mało. Czasami firmy się przedstawiają jako polskie ale jak zdejmiesz kurtynę to widać inwestorów z USA/zachodu
c) cały świat wchodzi w kryzys, podwyższają stopy, kasa na inwestycje jest cięta, ilość zleceń spada
d) informatyka została przechajpowana przez naganiaczy, wiele osób się do tego nie nadaje, firmy się przejechały na juniorach, nikt ich nie chce zatrudniać bo to dość że partacze to ktoś najczęściej senior musi się nimi opiekować
Problem jest taki w Polsce, że byle skończony przed chwilą studencina oczekuje natychmiastowo kilkunastu tysięcy PLN brutto (o ile nie jest na tyle pomylony że myślał że w propagandowych artykulikach które czytał pisali że netto będzie tyle po byle bootcampie dostawał). Bez żadnego realnego doświadczenia i realnych rynkowych umiejętności. Nie
Dodam tutaj jeszcze że jakoś od maja W KÓŁKO
Ja ogólnie jak zmieniałem pracę (10 lat expa here) to starałem się dywersyfikować doświadczenie i np był sap, etl, byłem leadem i tak dalej. Tak od 2018 zauważyłem że coraz mocniej pchane jest bycie jak najbardziej uniwersalnym, a nie np tylko
Jak ktoś co roku zmienia robotę to trochę sam sobie jest winien ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pamiętajcie, że konkurujecie nie tylko z nowym narybkiem, ale też ze stadami ludzi, którzy mają robotę, ale szukają czegoś za lepszą kasę.
Zaryzykuję stwierdzenie, że w żadnej innej branży tak wielu ludzi mających dobrze płatną pracę
Jestem w stanie zrozumieć kogoś kto walczy o
Widze argumenty ad personam - uznaję dyskusje za wygraną