Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Mireczki i miruny,

Jak waszym zdaniem może wyglądać rozwiązanie obecnej sytuacji?
W protestach już nie chodzi o aborcję ale o ustąpienie / siłowe pozbycie się rządów pisu. Tylko jak?

Wątpliwe że rząd sam się poda do dymisji. Protesty są też zbyt spokojne i pokojowe, żeby siłą zająć budynki Sejmu i innych urzędów. Nie ma też chyba co liczyć na wojsko czy służby, które tymczasowo przejęłyby władzę.

I co potem, nawet jeśli się uda?
Nie zrobi się wyborów przy 20k zachorowań. Zresztą kto miałby zrobić takie wybory? PKW, która przymykała oczy na propagandę TVP, olewała priorytet dla seniorów przy urnach i inne dziwne akcje, które akurat przypadkiem byby na korzyść Dudeła?

Jak odkręcić cały syf, oczyścić te WSZYSTKIE TK, KNFy, NIKI, TVP?

I to wszystko trzebaby było zrobić w środku pandemii, z ogromnym długiem, służbą zdrowia w dupie, słabnącą walutą, padającymi przedsiębiorcami.

Inne kraje zamykają granice, więc nawet szybka ewakuacja powoli przestaje wchodzić w grę.

Coś mi się wydaje, że jesteśmy głęboko w dupie.
Pocieszcie mnie.

Co robić, jak żyć?

#protest #koronawirus #przyszlosc
  • 13
@Dawwido: na czele tych organizacji stoją feministki które dążą do objęcia władzy ustawodawczej a raczej do dorwania się do koryta, przejęcie przez te baby władzy będzie oznaczać jeszcze większą dyskryminacje mężczyzn, żaden rząd nie powinien pozwolić na to by takie zamieszki bez zgody władz miały miejsce
@Dawwido: nic się nie stanie. Protesty potrwaiją może ze dwa tygodnie i o ile nie włączy się do gry MOCNO jakieś duże państwo albo wojsko nie postanowi ogarnąć sytuacji odpalając tryb rumunii to oburzenie po prostu przejdzie i nic się nie zmieni. Białoruś uczy XD
@Dawwido: tego się nie da odkręcić w krótkim czasie. Jakby się PiS teraz podał do dymisji i złożył mandaty, to nowy rząd wziął by ten kraj w stanie kompletnej rozsypki - z szalejącą pandemią, upartyjnionymi wszystkimi możliwymi organami i mediami, kulejącymi SSP, gigantycznym deficytem w bużecie itp. Nie wiem, czy wystarczy jednej kadencji sejmu opozycji by naprawić to co #!$%@?, wyjść na zero, do stanu z 2015.

Ciężkie czasy przed nami,
@Dawwido: Podejrzewam, że teraz nie zmieni się nic bo rząd weźmie na przeczekanie/naobiecuje tyle że większość się uspokoi/ zrobi takie salto, że z wrażenia wrócimy do domów i tam grzecznie będziemy siedzieć. Teraz musi się ktoś pojawić kto będzie realną alternatywą ponad podziałami, nowa twarz/partia, tak jak było na Słowacji parę lat temu, kiedy to po protestach po śmierci Kuciaka został zmieciony rząd, a prezydentem została pewna pani prawnik :) ***
@Dawwido: Zaakceptować ustawę Dudy, co uspokoiłoby trochę nastroje. Naprawdę, to jest jedyne rozsądne rozwiązanie.
Po przejściu drugiej fali wirusa wywierać presję na dymisję rządu poprzez demonstracje aż do skutku. Ważne, żeby ludzie mieli świeżo w głowach to co się obecnie dzieje tzn burdel z aborcją i pandemią. Wtedy jest szansa na wygranie z Pisem w wyborach. Bo za 3 lata ciemnota zapomni, zwłaszcza jak tuż przed wyborami Pis rzuci kolejnym społecznym
@Dawwido: jedno rozwiazanie: ustawowe przyjecie, ze "zycie ludzkie" zaczyna sie w ktoryms tygodniu ciazy, na potrzeby art 38. Zeby ugasic protesty.
Potem - spin, spin i jeszcze raz spin. Zwzlenie.na demonstrantow winy za epidemie koronawirusa. Obistrzenia. Moze nawet stan wyjstkowy.
Potem krach gospodarki - oczywista wina demonstrantów xD.
I potem modlitwa, zeby sie to jakos samo uspokoilo i zeby ludzie zapomnieli. Listopadowa aura pomoże
Ewentualnie bon na wakacje. A po drodze
Ciężkie czasy przed nami, a niestety wyborcy PiS-u to lud tak ciemny, że i tak będą na to głosowali.


@Antorus: Musiałoby stać się coś, co spowoduje, że nawet ten najtwardszy elektorat zacznie mieć wątpliwości. Pytanie, czy istnieje jakakolwiek szansa na to, żeby np. recesja doprowadziła do ograniczenia/wstrzymania/likwidacji rozbuchanego socjalu? Bo jeśli tak, to podejrzewam, że nawet i hektolitry "samego gęstego" w telewizji publicznej nie pomogą, jeśli okaże się, że PiS nagle