Wpis z mikrobloga

@Kowixx:
Tzn. sam mem jest bez sensu, bo faktycznie bycie milym i inteligentnym to sa ostatnie cechy na jakie patrzy panna jesli chodzi o poczatki znajomosci. Na poczatku liczy sie morda, pewnosc siebie (w dzisiejszych czasach wystarczy nie byc s----------m komplemenciarzem bez godnosci). Bycie milym i inteligentnym ma znaczenie w perspektywie dluzszego zwiazku po kilku dobrych miesiacach.
A z przegrywow tak czy siak beka, bo wlasnie nic nie robia, by
  • Odpowiedz
@Zaqwsxe: nie rozumiesz, albo nie umiesz czytać. Jestem odpadem, ale w kontekscie doboru naturalnego a nie sukcesów w zyciu. To bycie odpadem przeklada sie na relacje z kobietami, których niemal brak w moim zyciu(poza kolezenskimi, oczywiscie bez prawie zadnego zaangazowania z drugiej strony)
  • Odpowiedz
@Kowixx: Mam do Cb pytanie i bardzo bym prosił o szczerą odpowiedź. Czy uważasz że atrakcyjność fizyczna jest głównym czynnikiem w doborze partnera seksualnego? Blackpill opiera się głównie na psychologi ewolucyjnej, czy nam się to podoba czy nie dalej jesteśmy zwierzętami popychanym przez prymitywne instynkty. Argument mówiący że owe instynkty zanikły bo żyjemy w nowoczesnej cywilizacji odgradzającej nas od brutalnego świata natury można łatwo na tysiące sposobów obalić. W morderczym
  • Odpowiedz
@Kowixx: Anony płaczą że żadna ich nie chce, a tak na prawdę anony płaczą bo nie mają modelki ani gwiazdy p---o, a takie 3/10 pewnie z konieczności wybrałby takiego anona z---a, ale wiadomo trzeba się polizać po jajkach i kółko wzajemnej adoracji zwyczajnych mizoginów
  • Odpowiedz
@Kowixx lubią takich, jeśli do tego są przystojni, nie mają innych dużych wad i jeszcze będą się starać o względy kobiety. Kobieta nie musi nic wobec mężczyzny - facet musi nawiązać kontakt, zainicjować rozmowę, później spotkanie, a jeszcze później pielęgnować znajomość. Dlaczego musi? Jeśli tego nie zrobi nie zwiąże się na 90% z żadną kobietą. Jeśli kobieta pominie te kroki to mężczyzna zrobi je za nią. Tutaj jest asymetria. Może taka
  • Odpowiedz
@Kowixx: bo tak jest łatwiej. To jest bardzo wygodne zwalać winę na wszystkich wokół tylko nie widzieć problemów w sobie. Po co robić, próbować, zmieniać, łatwiej zwalić winę na wygląd/geny/kobiety itd. Tam jest regularne pranie mózgu i tylko części udaje się wyrwać. Współczuje różowym że każdego dnia są na wykopie opluwane i wyzywane od najgorszych.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw:

właśnie terapia, zaakceptowanie pewnych rzeczy i rozwiązanie swoich problemów mogłoby każdemu pomóc.


Nie każdemu, pewnych rzeczy nie da się zaakceptować, problemów rozwiązać, a terapię można mieć już za sobą. Nie rozumiem ludzi, którzy mają problem z akceptacją tego, że niektórzy ludzie są po prostu w czarnej dupie w niektórych (w skrajnych przypadkach wszystkich) kwestiach.
  • Odpowiedz
@SkrytyZolw: To nie sprawi, że będą szczęśliwi. To tylko sprawi, że będą akceptować beznadziejną sytuację w jakiej się znaleźli bardziej i co prawda jest to jakieś rozwiązanie, ale według mnie słabe. To trochę tak jakby powiedzieć ofiarom gwałtu żeby zaakceptowały nową rzeczywistość w której są ofiarami gwałtów. Obydwie grupy o których piszę znalazły się w sytuacji w której nigdy nie chciałyby być. Obydwie grupy zostaną z nieodwracalnymi bliznami na psychice
  • Odpowiedz
@Kowixx: Ja czytam dla elementów humorystycznych, np. posty Blackpill_RAW mają dużą dawkę takowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niektóre posty z wyciem na polki i na własne geny są bardzo komiczne i tak należy je traktować ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz