Wpis z mikrobloga

Nie, w szkole jest mocno okrojony materiał.


@SkrytyZolw: z czego okrojony? Jest omówienie budowy narządów, opis cyklu owulacyjnego i jest też informacja o tym, że menstruacja to złuszczanie się nabłonka macicy, czego efekty wypływają przez szyjkęmmacicy i pochwę, co jest częścią cyklu owulacyjnego.

Nie, komentarz na 100% nie jest, ten wykopek tam się dalej dopytywał i pisał, że w szkole nic nie miał.


Jak jakiś dzban napisze, że w szkole nie
@PaniFral: nie zrozumiem tego nigdy, jak można nie być ciekawym budowy / działania ciała płci przeciwnej. Tym bardziej jak jest się napalonym nastolatkiem. braki z domu / szkoły ok, zrozumiałe tym bardziej w bardziej konserwatywnych domach/krajach, ale nie szukania samemu w encyklopedii co jak i dlaczego działa to jest niepojęte dla mnie.
@Trojden

bo zajęcia w piątej czy szóstej klasie podstawówki, które dotyczą budowy narządów płciowych, mają osobno chłopcy i dziewczyny - i każda płeć uczy się tylko o budowie swoich narządów

Wtf. Od kiedy niby na przyrze dziewczyny i chłopacy mają osobne zajęcia z budowy narządów płciowycg?! Przecież musieliby pod tę lekcję cały plan na jeden głupi dzień zmieniać.
@SkrytyZolw: Ale tak naprawdę czy taka wiedza naprawdę jest potrzebna przeciętnemu facetowi?

Czy korzystając z komputera trzeba dokładnie wiedzieć jak działa procesor?
Czy korzystając z usług dentysty trzeba wiedzieć jak działa dany przyrząd?
i wreszcie:
Czy ruchając babę trzeba wiedzieć z której dziury kapie jej krew podczas okresu?

Wg mnie odpowiedź na wszystkie pytania brzmi - nie.
W dodatku mirek, który napisał tę wiadomość prawdopodobnie nie ma dziewczyny (bo spytałby ją,
@Trojden Nie, a z Twojego komentarza wyżej jak wspominałaś za czyjej kadencji miałeś te lekcje to wynikałoby, że mieliśmy raczej ten sam program nauczania. I pierwszy raz słyszę by ktoś miał te lekcje osobno. Chyba, że mowa o wychowaniu do życia w rodzinie, ale to były dodatkowe zajęcia i wtedy faktycznie można było powiedzieć by dana płeć nie przychodziła konkretnego dnia.
Ale na przyrze (chyba w czwartej klasie) te lekcje były razem