Aktywne Wpisy
MarcelFerry +977
Płaciłem 32% podatku na umowie o pracę, bo przekroczyłem ten nieludzki próg podatkowy - nie gwarantowało mi to nic, jakieś kilkaset złotych zasiłku jakbym stracił pracę. Nie mam własnego mieszkania i wynajmuje, powoli zbieram sobie na wkład własny...
Ogólnie to nie mam nawet rodziny i jak coś się stanie to jestem w dupie, nawet zdechnąć na swoim nie mogę aktualnie.
Teraz przychodzi Tusk i mi mówi, że dobrze mi się żyje, więc mam dopłacać politykom z 4 dzieci do mieszkania...
Nie
Ogólnie to nie mam nawet rodziny i jak coś się stanie to jestem w dupie, nawet zdechnąć na swoim nie mogę aktualnie.
Teraz przychodzi Tusk i mi mówi, że dobrze mi się żyje, więc mam dopłacać politykom z 4 dzieci do mieszkania...
Nie
Kaja_Kern +7
Nie, nie warto było iść ani na aa ani do psycholożki. Albo obleśne, niepotrzebne teksty, albo powtarzanie non stop wszystkiego co już słyszałam milion razy od siebie samej. Ja wiem jaki mam problem z piciem. Dwa razy w miesiącu kupuję flachę, idę do lasu i tyle mnie widzieli. Nikomu dupska nie daje, nie przeszkadzam. Chodzę i słucham muzy. Znam ludzi z gorszym problemem alkoholowym, ale oni nic z tym nie robią. Nie
Najlepiej wiadomka nie pić z butelki, ale może być różnie. Piwerko wczoraj przywiózł kolega, rozdał przy stole i tyle, nawet nie zdążyłem się ruszyć po szklanki, a jak widać na przykładzie, raczej powinienem.
#medycyna #zdrowie #ratownikmedyczny #ratownictwo #owady #pszczoly #osy
Komentarz usunięty przez autora
@Mest666: Długopis wbijamy przed czy po przecięciu skóry nożem do kiełbasek?
Komentarz usunięty przez autora
Tu wytłumaczenie dlaczego te rady cioci kloci to śmiertelnie niebezpieczne bzdury
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak na poważnie i bez żartów. Zamiast kozaczenia sugeruję słuchać poleceń dyspozytora medycznego, to on wie najlepiej jaki jest czas dotarcia zespołów ratowniczych i to on ewentualnie udzieli wskazówek co robić i jak zabezpieczać pacjenta. Wszelkie działania samowolnie nie mając
@Eustachiusz: najlepiej nie robić nic czego się nie umie, szkody są nieodwracalne