Wpis z mikrobloga

Jak uratować osobę użądloną w gardło? Wczoraj miałem taką sytuację, że osa wlazła mi do butelki z piwem bezalkoholowym. Rzecz miała miejsce do domku letniskowym na wsi, 10 km za miastem. Niby niedaleko służb ratunkowych, ale blisko też nie. Ostro się tym przestraszyłem i stwierdziłem, że muszę mieć na miejscu coś do ratowania życia w takiej sytuacji. Problem w tym, że nie bardzo wiem co. Na myśl przychodzi mi jedynie wężyk jak do spuszczania wina o prześwicie jakieś 5 mm, który w sytuacji awaryjnej należałoby wcisnąć do gardła. Pewnie jednak nie jest to takie proste, jak się wydaje (laik here). Są jakieś gotowe rozwiązania, jakieś super rady alboco? Zazwyczaj jestem tam z żoną i córką lvl 3,5 więc przydałyby się opcje również dla dziecka.

Najlepiej wiadomka nie pić z butelki, ale może być różnie. Piwerko wczoraj przywiózł kolega, rozdał przy stole i tyle, nawet nie zdążyłem się ruszyć po szklanki, a jak widać na przykładzie, raczej powinienem.

#medycyna #zdrowie #ratownikmedyczny #ratownictwo #owady #pszczoly #osy
Pobierz
źródło: comment_1594021320PZtEVccEV8uIDW2uIeX6wP.jpg
  • 252
@pogop: najlepiej się zaopatrzyć w leki antyhistaminowe plus wapno rozpuszczalne w wodzie.
Bierzesz od razu po czym wsiadasz do samochodu i rura.

Ciężko będzie co innego doradzić laikowi niestety.
Do ukaszen w innych miejscach dorwać maść cutivate i będzie git.
@pogop: https://youtu.be/OQI-Y0AhkVk główny problem zakładania czegoś takiego, ogólnie nie polecam u przytomnych, a jak ktoś będzie się dusił i straci przytomność z tego powodu to nie da rady takiej rurki założyć.

@sugr: producenci zalecają w udo z tego co się orientuję

@su1ik: wtf? Wcięcie mostkowe przy konikopunkcji? Procedura medyczna w okół wielu naczyń i organów z których można się wykrwawić i których nawet doświadczeni lekarze nie chcą robić dla
@markaina: czekaj czekaj XD chłop się pyta co zrobić do czasu przyjazdu karetki jak ktoś się dusi z powodu obrzęku krtani a ty wylatujesz z takim czymś? Oddech będzie własny bo ta igła to coś na zasadzie bypassu. Nikogo nie trzeba przez to wentylować. Czujesz opór przebijając 1 ścianę, czujesz przepływ powietrza przez igłę i zostawiasz tak, karetka jest już w drodze i zrobią resztę. To nie jest procedura medyczna, nie
@su1ik: zrób test. Wsadź igłę do paszczy, zatkaj nos i oddychaj. Zrób to porządnie, proszę. Przez porządne 3-4 minuty. A potem pogadamy.

po co wentylować jak będzie własny oddech?

Nie będzie wydolny. Igła ma tak olbrzymie opory, że nie poodychasz
@su1ik: najgrubsza igła jaka jest w ogólnym użyciu ma średnice 1.2 mm, otwór gębowy ma nieco większy, nie da się po prostu oddychać na tyle wydolnie przez igłę by utrzymać świadomość ergo jak wętylować?
@su1ik no ale zakładam, że ma obturacje GDO, jak ma być wydolny na wlasnym oddechu przez igłe? Przecież to absurd nawet jak weźmiesz strzykawke, wyciagniesz tłok to przez ten dziubek, który jest przeciez większy niż największa igła nie jesteś w stanie zapewnić wydolnej wymiany gazowej a co dopiero orzez igłę.