73-latek spłonął w aucie elektrycznym. "Wzywał pomocy przez okno"
Świadkowie próbowali wydobyć kierowcę drzwiami od strony pasażera, ale nie udało im się tego zrobić. Po zauważeniu, że mężczyzna przestał reagować, na chwilę się odsunęli. Wtedy doszło do wybuchu.
ZelkowyZniwiarz z- #
- #
- #
- #
- 276
- Odpowiedz
Komentarze (276)
najlepsze
@lukaszlukaszkk: Z artykułu:
Ty myślisz, że to była Tesla S a to była elektryczna hulajnoga obudowana w karoserię z włókna szklanego a wszystko wyprodukowane po taniości w Chinach....
Auto podobno było w nienajlepszym stanie - w sensie ten pan narzekał podobno, że coś się ciągle psuje. Niby samochód marki Microcar. Wyjechał z parkingu i są 2 relacje świadków - albo przed zapaleniem albo już po uderzył w inny samochód. Podobno w przeciągu niecałych 2 minut cały samochód był w ogniu. Jak auto się zapaliło do odcięło zasilanie, a że klamki i
@Issac:
Nie. Masz ogniwa litowo - jonowe, żadna nowa generacja, która nie zmieni typu ogniw nie będzie miała na to wpływu.
Uszkodzenie ogniwa litowo - jonowego -> niekontrolowany, błyskawiczny, samopodtrzymujący się pożar.
@larkinflight: czyli czasopisma motoryzacyjne miały rację, Polacy po prostu wolą jeździć 15 letnim autem od Niemca.
Komentarz usunięty przez moderatora
Samochody spalinowe tak sobie się nie palą musi być wypadek, zdarzają się sytuacje ale to turbo sporadycznie
A elektryki 10h się palą
@koral:
No widzisz, a kilka lat temu w Gdańsku koło Zieleniaka ktoś chyba zderzył swojego diesla z komarem. Poszło pod maskę z 10 gaśnic samochodowych i kilka tych dużych z autobusu ZTM a palił się dalej. Akurat miałem niefart stanąć na czerwonym obok tego auta, coś tam próbowaliśmy działać ale, że bezskutecznie to