Wpis z mikrobloga

@un_espoir: Same zalety jak się ma starszego partnera. Gorzej jak to wpadka z kimś w swoim wieku. A tak to dzieci szybko odchowane więc kobieta ma 50 lat i problem utrzymania dzieci z głowy, można się skupić na sobie. I zdecydowanie zdrowiej.
@PanKracy582: większości młodych i tak na podróże nie stać wiec o jakim podróżowaniu on pisze ¯\_(ツ)_/¯
Pomijam juz to, że spora różnica wieku między rodzicami a dziećmi znacznie utrudnia kontakt. Wiem bo sam byłem dzieciakiem, gdzie moi rodzice gdy ja się urodziłem byli już w podeszłym wieku. Ciężko o czymś pogadać było czy podzielać zainteresowania. Nic im się nie chciało co mnie wcale nie dziwi, bo pewnie miałbym tak samo :)
@un_espoir: sama bardziej przychylam się do tego, że późniejsze rodzicielstwo, kiedy jest sytuacja mieszkaniowa i materialna zorganizowana, jest lepszym wyjściem, ale to mocno indywidualna sprawa i tak naprawdę jedno i drugie ma swoje wady i zalety. Dużo zależy od sytuacji życiowej danej osoby, zdrowia rowniez, a i trzeba wziąć pod uwagę to, że wiele osób wpada i wtedy nie skupia się na wadach sytuacji, a cieszy się, że zostanie rodzicem.

Jeśli
kiedy jest sytuacja mieszkaniowa i materialna zorganizowana, jest lepszym wyjściem


@blond_lok: prawdziwe wydatki związane z dzieckiem zaczynaja się w wieku 8+ (komputery, telefony, wycieczki, ubrania, kieszonkowe i milion innych rzeczy, wymyślne zabawki itd.) i trwają do usamodzielnienia. Jeśli w chwili obecnej ktoś nie wegetuje to małe dziecko to nie jest jakieś kosmiczne obciążenie.
Ludzie często myślą, że to niewiadomo co. Czekaja na "świętego nigdy", albo aż los za nich zdecyduje i