Wpis z mikrobloga

@Ogniwo_Paliwowe: Sad kazdy przypadek analizuje inaczej, co innego jak pozwiesz kogos kto zlamal sobie noge, lezy ci przed samochodem i nie mozesz wyjechac, a co innego jak jakis dzban umyslnie blokuje ci wyjazd nagrywajac to i przyznajac sie do tego.
Nie można nikogo pozbawiać prawa do korzystania z jego własności, i jest to karalne.
Moj punkt jest taki, ze skoro wy uwazacie ze blokowanie czyjegos samochodu nie jest karalne to mozna tez znalesc sposob by poblokowac wasze auta, nawet i takie ktore nie beda lamaly prawa o ruchu drogowym.


@MP0WER: ale to nie my tak uważamy, takie jest prawo, prawo jest po to, żebyś wiedział co możesz robić a co nie, nie możesz jeździć samochodem po chodniku, ale możesz sobie stać na chodniku. koniec.

ale
@Sempaaj: Czyli wedle twojej glupkowatej logiki jesli auto zaparkuje na chodniku w pelni legalnie i zostawi odstep 1.5 metra, to mozesz sobie stanac na chodniku przed tym autem i go zablokowac? No wkoncu to chodnik XDD
Ależ proszę podaj mi paragraf według którego "nie masz prawa" to przyznam Ci rację.


@Ogniwo_Paliwowe: Podaj mi paragraf, według którego nie mogę nasrać do paczkomatu. Twoim zdaniem jak już wjechała nielegalnie w to miejsce to ma zostawić tam samochód aż zgnije? Popełniła błąd, przyznała się do winy i przeprosiła pana nagrywającego. Jakie Twoim zdaniem ma jeszcze podjąć kroki i co według Ciebie chciał osiągnąć nagrywający?

I jeszcze inną logiką: Idziesz sobie
@naprawtagi: Otóż jeśli zablokujecie mi korzystanie z chodnika to będzie absolutnie nielegalne - bo jestem pieszym.

Jeśli natomiast ja blokuję samochodowi wjazd na chodnik, no to w zasadzie niczego nie blokuje, bo nie powinien się tam nigdy znaleźć. Slabo dobrałeś przykład kolego.

Ja bym raczej przyrównał tę sytuację do takiej:

I jeszcze inną logiką. Siedzisz sobie z kilkoma osobami ze swojej rodziny na działcea ja próbuję Ci się przez otwartą bramę