Wpis z mikrobloga

  • 15
@mickpl z jednej strony mamy sporo mieszkań uwalnianych przez zmarłych, z drugiej rekordowo dużo mieszkań się buduje, a z trzeciej ubywa potencjalnych mieszkańców. Brzmi jak przepis na sukces ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
A nie muszę mówić jak na obecnie rodzących się wpłynie dociśnięcie ich daninami na utrzymanie starego społeczeństwa (ʘʘ
  • Odpowiedz
@LittleOpa: nie wiem jak zgony na prowincji miałyby odcisnąć piętno na największy miastach Polski. Tutaj chodzi o mieszkanie w centrum Warszawy, a nie o stary dom w powiatowym do remontu. Ja bym się kierował bardziej w projekcjach demograficznych dla danego miasta, a nie makroskalą dla całej Polski.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: jest jedna rzecz, bardzo istotna. Ludzie przenoszą się do miast.
To, że zwolni się milion mieszkań na wsiach i małych powiatowych miasteczkach nic nie znaczy. Można je będzie wyburzyć.
Brakuje w miastach wojewódzkich.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: pięknie rozkręcili tą mieszkaniówkę. Właśnie w kraju oddaje się blisko 1 mieszkanie na 1 urodzone dziecko :) rocznie.
Dodatkowo pewnie około 200k pojawia się na rynku wtórnym, gdy mamy 423k zgonów.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: Bo ja wiem, ci naprawdę bogaci co zarabiają hajs na ropie etc, będą chcieli kupić owszem ale działki. A jak kogoś nie było stać na dom czy mieszkanie w Egipcie to w Polsce tym bardziej go nie będzie stać. XD Droga donikąd.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: nasz przemysł opiera się na montowni dla niemiec xD jedna decyzja i go nie ma. Tak samo z tymi wszystkimi BPO czy SSC. Dokładnie na tym opiera się nasz kraj. I w sumie to ta mała dzietność chociaż zostawi jakąś pracę ludziom bo nie będzie 20 kandydatów na jedno miejsce pracy
  • Odpowiedz
@LittleOpa: liczby bezwzględne nie pokazują tego czy program 500+ działa czy nie. Do tego trzeba znać średnią ilość rodzonych dzieci na kobietę w wieku „rozrodczym”. Niemniej ta liczba pewnie też spada XD

Ilość zgonów będzie dużo większa przez kolejne 15 lat, bo będą umierać ludzie z powojennego wyżu demograficznego, a osób zdolnych rodzic dzieci bedzie coraz mniej. Wystarczy spojrzeć na wykres sprzed 5 lat. Kto ma te dzieci rodzić 40 letnie
BurzaGrzybStrusJaja - @LittleOpa: liczby bezwzględne nie pokazują tego czy program 50...

źródło: IMG_3135

Pobierz
  • Odpowiedz
to nie wiem kto w tych kurnikach inwestycyjnych będzie mieszkał


@LittleOpa,

Dodatkowo pewnie około 200k pojawia się na rynku wtórnym, gdy mamy 423k zgonów.


@pastibox,

Kurniki już od jakiegoś czasu przestały być inwestycyjne


@mickpl,

W nieruchomościach najważniejsza jest lokalizacja. Te tzw. kurniki inwestycyjne w największych ośrodkach (Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Trójmiasto) jakoś sobie poradzą.
Dodatkowo w tych 200k na rynku wtórnym zawiera się dużo domów jednorodzinnych na wsiach, które
  • Odpowiedz
  • 6
@whoru

Prawda prawda, takie dane nie mają znaczenia dla waw, gdyż jak wiadomo po osiągnięciu wieku emerytalnego wydawany jest nakaz opuszczenia miasta w trybie natychmiastowym a zajmowaną nieruchomość jest burzona bez mrugnięcia okiem ;)

Tak, możemy wrzucić na bęben demografię Wawy - obawiam się że nie będzie odbiegać specjalnie od ogółu kraju, tzn tu też o dziwo mieszkają starzy ludzie....
  • Odpowiedz
  • 6
@1001001

A czy ktoś mówi że umarło 420k dziadków w waw?... no poumierali tam gdzie mieszkali.

Poza tym lubię ten magiczny rozjazd że jak zwalnia się nieruchomość w powiatowej - no to w sumie można spisać na straty, bo kto by to chciał. No to niech nikt nie chce i nie będą te mieszkania po 1zl.....

Im większa różnica między mieszkanie w waw a 100km w powiecie - tym ludzie bardziej kalkulują
  • Odpowiedz
  • 12
@LittleOpa

Tak,.przyjadą wszelcy kolorowi od czarnych przez sniadych aż po żółtych - będą jeździć na uberze i pracować w zabakach - i za to kupią sobie mieszkania w waw.... albo wynajma... te pokoje po 1500 i te mieszkania po 15k/m....
  • Odpowiedz
  • 4
@bartez_94

Następny, tylko miasta wojewódzkie....

A im większa różnica w cenie tym większy znak zapytania czy warto się wyprowadzać z powiatowego do Wojewódzkiego.

Ile trzeba lepiej zarabaic żeby zameinci dom 150m w powiatowym (ponoć nic nie wart?) Na mieszkanie 50m w wojewódzkim, bo zamiana dom na dom jest możliwa kiedy jesteś programistom(a i to nie wiadomo) a nie "zwykłym" człowiekiem....
  • Odpowiedz
To, że zwolni się milion mieszkań na wsiach i małych powiatowych miasteczkach nic nie znaczy. Można je będzie wyburzyć.


@bartez_94: Nie próbuj tego im tłumaczyć, nie skumają. Top 10 największych polskich miast będzie ciągle chłonął ludzi, a te 3-4 największe aglomeracje w najszybszym tempie.
  • Odpowiedz
@del855:

A czy ktoś mówi że umarło 420k dziadków w waw?... no poumierali tam gdzie mieszkali.


Również ja tak nie twierdzę.

Poza tym lubię ten magiczny rozjazd że jak zwalnia się nieruchomość w powiatowej - no to w sumie można spisać na straty, bo kto by to chciał. No to niech nikt nie chce i nie będą te mieszkania po 1zl.....


Ponownie, nic takiego nie twierdzę. Zwyczajnie zauważam, że w temacie
  • Odpowiedz
  • 4
@1001001

Ale to tak mówiąc że studenci zostają - to juz 34 lata każdy robi co chce no i nie ma tak, że studenci zostają w jakimś znaczącym stopniu tam gdzie studiowali, np w Warszawie to już chyba wiecej studentów się przez te 34 lata przewnienlo niż w ogóle mieszka tu ludzi, a w tym czasie oficjalna liczba ludności wzrosła o 100k.....

Ktoś tam zostaje na pewno, ale to chyab tak się
  • Odpowiedz