Wpis z mikrobloga

  • 1985
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Xtreme2007: @vZGLSjkzfn: nie wiem z jakimi księżniczkami wy się spotykaliście, ale moje kobiety nie miały problemu zabrać mnie do restauracji czy kupić jakiś prezent. Mało tego, wiele kobiet lubi dbać o swojego faceta w ten sposób. No chyba że to tylko jakieś wasze redpillowskie projekcje bez potwierdzenia w rzeczywistości.

  • Odpowiedz
moja żona wielokrotnie zabierała mnie do restauracji jeszcze jak nie byliśmy małżeństwem - zawsze z tekstem, że jak ona mnie zaprasza to ona płaci


@dzana: czyli teraz pewnie nigdzie nie jeździcie na wycieczki bo każde z was boi się zaproponować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

My z różowa czasem sobie stawiamy ale głównie dzielimy się rachunkami
  • Odpowiedz
@Anoniemamowy: Jeździmy cały czas na tyle ile jesteśmy sie czasowo ogarnąć przy trojce dzieci. Akurat w tej kwestii sie idealnie dobraliśmy bo oboje lubimy zwiedzać nowe miejsca, próbować nowe rzeczy i generalnie dobrze zjesc.
Z płaceniem tez jest troszke inaczej, bo wiekszosc budżetu i tak jest wspólna, ale jak sa jakies okazyjne wyjścia, na przykład urodzinowe to nadal płaci ta osoba, która zaprasza
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu: @VeleiN: W zasadzie to wiekszosc dziewczyn, które znam podobnie sie zachowują i dla mnie nie jest to jakieś specjalnie dziwne. Za to bardzo mało znam tych „wykopowych roszczeniowych księżniczek”. Ale to może kwestia środowiska w którym się człowiek obraca.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Jesteśmy pomiedzy 30 a 40. Z tym że ja się z Twoją teorią nie zgodzę, znam sporo młodszych dziewczyn ktore mają podobnie, dbają o swoich facetow i tez im robią prezenty, niespodzianki, zabierają ich w różne miejsca. Po prostu ludzie w normalnych związkach dbają o siebie i oboje sie starają
  • Odpowiedz