Wpis z mikrobloga

@Tikyo: ale na jakiej podstawie mają być wyciągnięte konsekwencje? Na jakiej podstawie mają się stawić na komendzie? XDD Zeznania w jakiej roli? świadka? Człowieku nie masz pojęcia jak działa prawo i próbujesz zainsynuować coś jedyna osoba, która ma się czego obawiać to ta odpowiedzialna za wyciek, a i tak w jej wypadku najgorsze co może się stać to konsekwencje zawodowe.
@Anski: Jako świadek, skąd wiedział czego szukać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Aczkolwiek można wykręcić się że to w ramach przypomnienia, że popularny temat. No i najpierw Google musi im dać adresy IP. Z tym różnie bywa, ale nawet jak Milicja dostanie te adresy, to często za jednym IP jest kilkadziesiąt/kilkaset urządzeń końcowych, użytkowników niewiele mniej. Każdy może stwierdzić że to nie on, i co wtedy? Operator wskaże
@Anski:

Art. 267

§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
podłączając się do sieci telekomunikacyjnej


@gnysek: obawiam się że ten zapis nie obowiązuje jeżeli tą siecią telekomunikacyjną jest Internet ( ͡° ͜ʖ ͡°) inaczej wszyscy mamy przesrane
dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci


@Wap30: no ale "podłączając się do sieci" jest razem z "nieprzeznaczonej".
@gnysek: nono, tylko jeżeli taka informacja jest dostępna bez szczególnych zabezpieczeń w Internecie, to podłączając się do tej sieci wszyscy uzyskujemy do niej automatycznie dostęp, i zdecydowanie nie jest dla nas przeznaczona
@GFOzon: Nikogo nie będą oskarżali, wezwą na przesłuchania w charakterze świadka na pobliską komendę, gdzie na większość pytań 99% osób powie "nie wiem"
Ilość to nie problem, kiedyś w sprawie sprzedaży gierek na allegro przesłuchiwali jakieś 40tys osób (też się załapałem)
@Anski
@anonimek123456 no właśnie jednak wystąpią. Wyszukiwanie to nie przestępstwo, ale będzie prowadzone śledztwo od jakiej osoby takie informacje wyszły. Nie będą karać osób, które te informacje o temacie matur uzyskały, lecz tylko osobę od której taka informacja wypłynęła.

Policja jak najbardziej ma możliwość uzyskania danych osoby, która wyszukiwała poszczególne rzeczy w google. Tak samo, jak walczy się z cyberprzestępczością.
@SKYFander ta, na pewno powiedzą nie wiem, jak bagietmajstry zaczną ich straszyć to nie dość że sami się przyznają, to jeszcze nazwiska kolegów podadzą xD