Wpis z mikrobloga

my millenialsi mamy #!$%@?. urodzilismy sie w czasie transformacji, biedy, rewolucji seksualnej, panoszenia sie januszexow (sam zaczynalem w 2015 roku na stazu 900 zl bo nie bylo roboty) wzrostu feminizmu, a teraz jeszcze #!$%@? pandemii.

#!$%@?, co sie bedziem szczypac. niech jeszcze wojna wybuchnie, a potem meteoryt i czesc piesni.
#przegryw
  • 6
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: no mamy #!$%@? po całości. Jak mi ktoś powie, że da się żyć za 3k to wewnętrznie #!$%@? płaczę. Brak szacunku w pracy, skorodowany rynek matrymonialny, przyjaciele zdradzają za kilka srebrników, wzorowanie ludzi na serialach gdzie każdy pracuje w szklanym biurowcu i jeździ mercem i pije drogie alkohole. Brak perspektyw na wsi, w duzych miastach ludzie jak roboty, ceny mieszkan z kosmosu, promowanie chorych idei. Co to za życie, kutrwa
  • Odpowiedz
my millenialsi mamy #!$%@?


@Dead_Inside: Jakbym miał cię na wyciągnięcie ręki to bym ci #!$%@?ł. Dlaczego? Dorastałbyś w biedzie lat 90' i zaczynał pracę w okolicach roku 2000, to zobaczyłbyś co to jest #!$%@?. Pokolenie wyżu lat 80' jest dosłownie oszukanym pokoleniem, bo na jego aktywności, decyzjach, pracy budowany jest dobrobyt pokolenia 2000, a nie ich. Zobaczyłbyś sobie szacunek do pracownika 20 lat temu to zmieniłbyś zdanie. Nie mówiąc już o
  • Odpowiedz
@chwed: zgodze sie, ze mieliscie gorzej pod wzgledem pracy czy placy. ale za to mieliscie normalniejsze relacje z bliskimi, znajomymi o rynku matrymonialnym nie wspominajac.

my mozemy sobie kupic wiecej #!$%@?, ale wiesz co? konsumpcjonizm wcale nie jest taki fajny. nie zapelnia pustki.
  • Odpowiedz
kazda generacja ma swoje problemy. wy wchodziliscie na rynek pracy w czasie najwiekszego #!$%@? od 50 lat, a zoomerzy musza zawierac zwiazki w erze tindera, gdzie 30% zostaje incelami


@KolejnyWykopowyJanusz: that feel gdy wchodziłeś na rynek pracy w okresie najgorszego #!$%@? po kryzysie 2008 gdy w kraju było 13% bezrobocia (praca za 3 tysiace była CZYMŚ) i byłeś zbyt brzydki oraz #!$%@? by skorzystać z ostatnich chwil normalnego rynku matrymonialnego... (
  • Odpowiedz