ZUS odebrał jej 350 tys. zł składek. Resort umywa ręce. "Środki przepadają"

ZUS na podstawie przepisów Polskiego Ładu konfiskuje składki zgromadzone przez Polaków na rzecz państwa. Jednej z kobiet odebrał w sumie 350 tys. zł, a podobnych historii jest więcej. Jak to możliwe? Niektórzy zostają dosłownie z niczym.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz







Komentarze (113)
najlepsze
źródło: temp_file6154219872013881197
PobierzCzyli jak ktoś miał taką "pozorną" umowę o pracę, to mógł w ogóle tych składek nie opłacać?
Mógł robić to co robił i mieć w------e na płacenie?
Co więcej, żeby się upewnić jak jest można składki przez jakiś krótki okres płacić a potem samemu na siebie donieść do ZUS że samemu się zatrudniło we własnej spółce i że wg ZUS od takiej umowy składki się nie należą i
@scotty79: niestety nie. Za 5 albo 10 lat ZUS „zmieni interpretację przepisów” i uzna tamtą decyzję za niezasadną. Po czym ją zmieni i zostaniesz z kutasem w dłoni.
Myślę, że Pani księgowa powinna się jeszcze sporo nauczyć, żeby wykonywać swój zawód.
@pepedros: Tak... że ZUS-owi się nie ufa.
Przecież to taki pierwszy przypadek w państwie z dykty. To skąd niby miała wiedzieć?
Umowa nie powinna mieć znaczenia jeżeli nie doszło do wyłudzeń jakiś świadczeń.
zatrudniła się na etacie, bo chciała mieć benefity ubezpieczonego etatowca, chorobowe, urlop, emeryturę itd
Przekombinowała. Chciała wydymać Freda, a to fred wydymał ją.