Wpis z mikrobloga

@FarQ: Wiadomo niech dzieci nie mają obowiązków żadnych potem jak moja siostra 2 lewe ręce nic w domu nie zrobi tylko na insta siedzi i maluje mordę
  • Odpowiedz
@FarQ no i git, ja jestem wdzięczny rodzicom że mnie gonili do obowiązków domowych bo teraz jako młody dorosły sobie nieźle radzę w porównaniu do moich rówieśników
  • Odpowiedz
  • 100
@Lothay nie widzę problemu, żeby dwuletnie dziecko nosiło talerze i serwetki oraz ogarnęło szmatką trochę kurzu szmatką i poodkurzało. Wiadomo, że będzie to raczej zabawa niż sprzątanie i pewnie rodzice będą musieli poświęcić trochę czasu na sprzątanie po sprzataniu. Na tym polega nauka, chcesz mieć dzieci, to się z nimi dziel tym, co umiesz.
  • Odpowiedz
@Lothay: mój dwulatek sam z siebie nosi talerze, sztućce, filiżanki na weekendowe śniadanie na stół. Trzeba mu to dać do ręki, a potem tylko ustawić we właściwym miejscu.
A jak ogarnie że coś rozchlapał przy zabawie, albo upieprzył się na raczkach/buzi, to zgłasza się po ręcznik papierowy coby wytrzeć.
I to wszystko z tego że mały obserwuje, chce pomagać i chwalimy go za chęć pomocy.
  • Odpowiedz