#anonimowemirkowyznania Czy waszym zdaniem #rozowypasek który nie ma prawa jazdy ani swojego samochodu powinien dokładać się do opłat za paliwo swojemu chłopakowi, którego autem często jeździ jako pasażer? Pokłóciliśmy się o to ostatnio, jej linią obrony było to że samochód jest mój więc nie mi będzie się dorzucać ¯_(ツ)/¯ Na co odpowiedziałem jej że w takim razie zostaje jej jedynie komunikacja miejska i strzeliła focha.
@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że powinna w końcu ona też na tym korzysta, powinno być porówno. Bo sam pomyśl, czemu dla niej to powinno być normalne, że druga strona związku angazuje się chociazbymaterialnie bardziej niż ona? Przecież jeśli ona cię kocha czy coś do ciebie czuje to powinna chcieć sama z siebie unikac takich sytuacji!
OP: @Mariska123 w sumie to both. Często gdzieś ją podwożę lub przywożę z powrotem, jeśli mnie o to poprosi lub po prostu z własnej inicjatywy. A poza tym jeździmy razem np. na jakieś zakupy, basen, do rodziców, kina etc.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania: nigdy by mi nie przyszło do głowy aby rozliczać się za paliwo ze swoim różowym. Obiad w knajpie płacony na pół jak najbardziej ale podliczać za paliwo to już lekka przesada. XD Załóż może kilometrówkę w excelu. ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: żadnego mojego partnera nie prosiłam by mi oddawał za paliwo XD z reguły wtedy on płacił np. za jedzenie. takie rzeczy da się naprawdę ustalić jak się umie ze sobą współpracować.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli nie robisz za taryfę na jej zawołanie, a różowy sam nie chce się dorzucić do paliwa to nie powinieneś tego wymagać. Swoją drogą żaden z moich facetów nie pytał czy dorzucę się na paliwo.
@AnonimoweMirkoWyznania: Aż mi się smutno robi jak slyszę że ludzie w Polsce mają takie problemy, cale szczescie od razu bo ukonczeniu technikum wyjechałem za granice
@AnonimoweMirkoWyznania: takie drobiazgowe rozliczanie się do niczego dobrego nie doprowadzi, chciałeś mieć auto i różowego to ponoś koszty tego ( ͡°͜ʖ͡°) związek to coś więcej niż kilka zł na paliwo, na pewno od tego nie zbiedniejesz...
@AnonimoweMirkoWyznania: jak własne dziecko kiedyś będziesz musiał zawozić do szkoły to też mu będziesz obcinał z kieszonkowego? W końcu auto jest twoje, zawsze może jechać komunikacja miejska
@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy, bo jeśli zawozisz ją w kierunku, do którego sam byś nie jechał to tak. Jeśli ją po drodze zawozisz, bo i tak i tak byś tam pojechał to nie
Ja: Uciekłabym od takiego faceta. Mogłabym zapłacić pod warunkiem, że "zawieź mnie tu i tu a potem po mnie przyjedź bo muszę coś załatwić" - w innym przypadku nie.
Czy waszym zdaniem #rozowypasek który nie ma prawa jazdy ani swojego samochodu powinien dokładać się do opłat za paliwo swojemu chłopakowi, którego autem często jeździ jako pasażer? Pokłóciliśmy się o to ostatnio, jej linią obrony było to że samochód jest mój więc nie mi będzie się dorzucać ¯_(ツ)/¯ Na co odpowiedziałem jej że w takim razie zostaje jej jedynie komunikacja miejska i strzeliła focha.
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: EugeniuszZua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
źródło: comment_q4eKPC9gksL6kDRgkrkzlT7oCeg1ZmLT.jpg
PobierzWstyd by mi koledze było nie zaproponować kasy przy podwózkach, a co dopiero facetowi...
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua