Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 65
Moi genialni współlokatorzy uznali, że jak wsypią do zatkanego zlewu całego kreta naraz, to się lepiej odetka (???) czy ki ch w ten deseń. Niestety kret uznał inaczej, stopił się w jednolitą masę i teraz mamy kran zatkany wielkim kryształem. Kryształem kreta. Z całej butelki.

Wczoraj próbowałem to gówno skuć młotkiem i śrubokrętem, nie domyślając się że to on (w międzyczasie była domówka na 30 osób, ch
wie co tam mogli wsypać goście xD) i wsadzałem do odpływu palucha. Domyśliłem się, że coś jest nie tak, kiedy palec zaczął piec i zrobił się różowy, a paznokieć dziwnie szorstki w porównaniu do reszty. Dzisiaj nadupca co najmniej jakbym przytrzasnął go drzwiami.

Zmierzając jednak do clue mojego wpisu: w sumie to chcielibyśmy jednak odetkać ten kran. W jaki sposób można to rozpuścić? xddd

#wspollokatorzy #podludzie #chemia #toniepasta #pytanie
  • 56
@Malarozbojnica: W sensie, że szmaciana maseczka ochroni go przed czymkolwiek innym niż kaszlnięcie w pokoju obok? Kret jest zrobiony na bazie NaOH, które jest nielotne. Żrący jest, jak się nim polejesz, ale opary z roztworu to woda. Taka maseczka nic nie da, a nawet może zaszkodzić, bo daje złudne wrażenie bezpieczeństwa. To już lepiej rękawem się osłonić. Jeśli występują niebezpieczne opary to albo pod wyciągiem, albo półmaska (jeśli opary są szkodliwe
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rodnorev: w takiej sytuacji odpychałem to żmijką ze sklepu budowlanego. Wybieramy cienką i wkręcamy. Najpierw odkrec jedna syfon może tam się tylko zapchalo i wystarczy wywalić albo kupić nowy. U mnie przynajmniej zawsze działało, a kreta sypie się najwyzej nakrętke lub 2. ( ͡° ʖ̯ ͡°)