Wpis z mikrobloga

@alxnr nigdy nie miałam aż takich problemów ze skórą, ale od kiedy używam zielonej glinki 100% Indian healing clay to wyrzuciłam wszystkie inne kosmetyki do pielęgnacji. Używam jej raz lub dwa w tygodniu i skóra jest czysta, ma zdrowy blask i równy kolor (a mam skórę bardzo wrażliwą, naczynkową i ze skłonnościami do alergii). Na co dzień używam tylko lekkiego kremu. Dbam też o dietę, raczej nie jem przetworzonych rzeczy i staram
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KsiazePodziemi: nie rozumiem ironii na temat tego, że krem może być wspaniały i rozwiązywać wiele problemów i kosztować 20zł. Jak się zainteresujesz trochę tematem to się obczaisz, że dobry skład kremu + dobre nawilżenie tym kremem i do tego dobre oczyszczanie = czysta, zdrowa cera. Super ironia xDDD
Przemysł kosmetyczny podobnie jak farmacja to tak ogromny biznes ,że głowa boli. Co ciekawe jeden biznes napędza drugi. Kiepskie jedzenie i tryb życia powoduje, że przez skórę wywala nam syfy. Ludzie stosują wtedy kremiki i inne specyfiki, które przyczyny przecież nie likwidują i kółko się napędza.