Wpis z mikrobloga

@TymRazemNieBedeBordo: hamulce pewnie dużo mniej zużyte niż w jakimkolwiek spalinowym. Hamowanie silnikiem i odzysk energii jest bardzo wydajne i wiele osób jeździ tak że hamulca używają w ostateczności. I muszę przyznać że "one pedal driving" jest bardzo wygodne. Jak puszczasz gaz to aż dziwi jak mocno zaczyna hamować
  • Odpowiedz
@diogene: @TymRazemNieBedeBordo: jeździłem trochę elektrycznym BMW i3 i jest dokładnie tak -- hamuje się głównie elektrodynamicznie, z odzyskiem, a tylko dohamowanie jest tradycyjnym układem hamulcowym. Oczywiście w awaryjnych sytuacjach trzeba nacisnąć na hamulec, ale w zwykłym ruchu odpowiednio mocne zdjęcie nogi z gazu powoduje dostatecznie dobre dohamowanie (i od razu włącza też światła stopu, co samo w sobie jest ciekawym rozwiązaniem).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@diogene: @KrzLis: Oke, to hamulce mamy z głowy... A zawieszenie? Po tylu km to tam musi być nieźle przetrzepane, nie uwierzę że ponad 80% czasu jeździł po drogach gładkich jak stół.

Żeby nie było, po prostu serio zastanawiam się nad kosztami eksploatacji elektryka
  • Odpowiedz
@diogene: @KrzLis: Oke, to hamulce mamy z głowy... A zawieszenie? Po tylu km to tam musi być nieźle przetrzepane, nie uwierzę że ponad 80Pzasu jeździł po drogach gładkich jak stół.


Żeby nie było, po prostu serio zastanawiam się nad kosztami eksploatacji elektryka

@TymRazemNieBedeBordo: To jest koło 40kkm wiec zawieszenie będzie jak nowe. No i tak jak wiele rzeczy w elektryki działa trochę inaczej i zużywa się
  • Odpowiedz
  • 1
@Septiusz generalny remont zawieszenia ;) jak kupisz dobrej firmy to 100kk jeździsz bez problemu, ale w Polsce wymieniamy tylko wachacze nie komplet i dlatego się psują co roku
  • Odpowiedz