Wpis z mikrobloga

Kisnę z ludzi którzy kupują mieszkania od deweloperów, i to jeszcze najczęściej na etapie dziury w ziemi xD

Zadłużasz się na całe życie na lokal, który nie wiesz jak będzie się prezentować w rzeczywistości, na osiedlu pełnym słońca i betonu, bez żadnej zieleni oraz infrastruktury i to jeszcze najczęściej na obrzeżach miasta. Wpłacasz hajs czekasz 3 lata xD

A jak już się doczekasz to się okazuje że słychać jak sąsiad sra, nie ma gdzie zaparkować a 3 metry od twojego balkonu buduje się "kolejny" kameralny etap chociaż ty dopłaciłeś 2k za metr za fajny widok z mieszkania. A wygląd budynku na wizualizacji ma się nijak do rzeczywistości(oczywiście na korzyść tego pierwszego) I jeszcze żeby te mieszkania były jakieś tańsze ale przeważnie m2 kosztuje tyle co na rynku wtórym ale jeszcze musisz to wykończyć :P Ale i tak jest pełno jeleni którzy są gotowi zrobić laskę deweloperowi żeby zarezerwować te klitki.

Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby pójść na taki układ, no powiedzcie mi :D Tylko rynek pierwotny.

#deweloperka #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kupnomieszkania #nieruchomosci #bekazpodludzi #heheszki #rzeszow #kredythipoteczny
Pobierz S.....b - Kisnę z ludzi którzy kupują mieszkania od deweloperów, i to jeszcze najczęś...
źródło: comment_yUwmJ9MabFx7d1ZgsimVmDx4gyn06M8N.jpg
  • 220
To żadne życie, zadłużać się do końca żywotu na takie gówno-mieszkanko. Lepiej za takie pieniądze wybudować dom parterowy chociażby niż żyć koło sąsiadów, w takiej gówno lokalizacji
@sralpies: Ja zrobiłem inaczej. Kupiłem mieszkanie swojego czasu za 125k (30k mieszkańców miasteczko), po 5 latach mieszkania w tej klatce (nie dałem rady psychicznie) kupiłem dom na odludziu za 300k, a mieszkanie wynająłem. Przez 5 lat wynajmu dopłacałem parę groszy co miesiąc do raty kredytu, ale już po 5 latach wynajmu mam do przodu tę ratę kredytu.

Cofając się wstecz od razu kupiłbym dom na odludziu, ale nie miałbym mieszkania, które
> no powiedzmy kupuję lokum na górze za kredyt w wysokości 600k (w przedsprzedaży zanim zaczęli budowę, w końcu taniej); po postawieniu okazuje się, że wyszedł chłam na dole, więc chcę sprzedać za 600k - nawet jak mi się uda niemal od razu, to spłacę cały kredyt, ale i tak jestem w plecy jego obsługę którą już zapłaciłem, plus spłacone odsetki (bo to one idą w pierwszej kolejności).


@Nahcep: jest dokładnie
@Scaab: Rynek pierwotny tez slabo sie oplaca. Kupisz mieszkanie po 2000 to i tak w srodku masz wystroj 10-15 letni wiec za 2-3 remont, kuchnia + łazienka 50 k nie ma, instalacja tez z czasem. Stare budownictwo kupisz taniej, wiec od razu wyremontujesz i bedziesz mial na kilka/kilkanascie lat, tyle ze stare mieszkania sa bardzo nierozstawne, male pokoje, duze korytarze zmarnowana przestrzen zle zagospodarowane, male okna do tego czesto czynsz 600-700
@Scaab: mieszkanie zawsze można sprzedać, nawet z kredytem.
Z developer em zawsze można się sądzić.
Co do dziury w ziemi obecnie jest fundusz powierniczy dla developerów żeby nie przycieli w #!$%@? i nie pognali z hajsem, pieniądze na koncie maja po akcie notarialnym.
Można kupić inwestycje która już stoi ale zazwyczaj wiąże się to z tym że zostają mniej atrakcyjne mieszkania.
Jeśli chodzi o developerke to przy cenach < 10kza metr
@Eragon91:
W tej chwili w przepłacone mieszkanie pakowane jest następne "pokolenie", a dokładnie ludzie, którzy nie pamiętają poprzedniego spadku cen, który nie był spektakularny w porównaniu do wzrostów ale jednak był i długo trwało odbudowanie cen. Weź pod uwagę że ludzi którzy kupowali mieszkania w 2008 dopiero w tym roku mogą sprzedać mieszkanie po cenie zakupu.
Nie wiem czy ceny dalej będą rosły, w roku 2008 też były hasła sky is
Kisnę z ludzi którzy kupują mieszkania od deweloperów


@Scaab: to sobie kiśnij dalej aż skiśniesz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W dobrych lokalizacjach nie kupisz nic na etapie gotowym. W warszawie rezerwacje rozchodzą się jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, a do dopiero wykopów.
A zdjęcia które wstawiłeś to raczej uzgodniona wersja z zakupującym, bo to kwestia dodatków elewacji za które pewnie nie chcieli dodatkowo płacić, albo budowa
@Wsciekle_piesci_meza: jakie zarobicie?

W uproszczeniu biorąc kredyt 300000 i sprzedając mieszkanie po 3 latach wychodzi koszt ok 38000 (prowizja + odsetki przez 3 lata) + 57000 podatku przy sprzedaży czyli po tych 3 latach jest się na minusie 95000zł.
Sprzedając po 5 latach strata wynosi 50000 (prowizja + odsetki).

Wyliczenia się sprawdzą jeśli rekordowo niskie stopy będą się utrzymywać przez min 5 lat ;)

Wzrost wartości nieruchomości jest tu do pominięcia
@samuraj24: ja właśnie jestem na etapie załatwiania kredytu na budowę i tak samo cisnę z zakupu dziury w ziemi. Aktualnie wynajmuję na takim "nowym osiedlu" i chce stąd jak najszybciej spier#olić. Jeżeli macie działkę to nawet nie zastanawiajcie się tylko budować. Wyjdzie taniej serio.