Kisnę z ludzi którzy kupują mieszkania od deweloperów, i to jeszcze najczęściej na etapie dziury w ziemi xD
Zadłużasz się na całe życie na lokal, który nie wiesz jak będzie się prezentować w rzeczywistości, na osiedlu pełnym słońca i betonu, bez żadnej zieleni oraz infrastruktury i to jeszcze najczęściej na obrzeżach miasta. Wpłacasz hajs czekasz 3 lata xD
A jak już się doczekasz to się okazuje że słychać jak sąsiad sra, nie ma gdzie zaparkować a 3 metry od twojego balkonu buduje się "kolejny" kameralny etap chociaż ty dopłaciłeś 2k za metr za fajny widok z mieszkania. A wygląd budynku na wizualizacji ma się nijak do rzeczywistości(oczywiście na korzyść tego pierwszego) I jeszcze żeby te mieszkania były jakieś tańsze ale przeważnie m2 kosztuje tyle co na rynku wtórym ale jeszcze musisz to wykończyć :P Ale i tak jest pełno jeleni którzy są gotowi zrobić laskę deweloperowi żeby zarezerwować te klitki.
Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby pójść na taki układ, no powiedzcie mi :D Tylko rynek pierwotny.
@bombillawmaterowodawtermosie: xD no, do najbliższego kina 45 minut, do najbliższego hipermarketu 45 minut, do cywilizacji 45 minut. Karetka w razie zawału jedzie 45 minut i umierasz przed jej dojazdem. Auto Ci padnie z rana przed wyjazdem do pracy to musisz brać UŻ bo nijak z tego swojego wypiździewa nie dostaniesz się poza autem. A, no i dodatkowo 400-500 zł miesięcznie na paliwo na dojazdy do pracy.
Nie chce generalizować , choć jest bardzo ciężko. Pracowałem pare lat w firmie elektroinstalacyjnej i ciężko do dziś mi na sercu jak sobie przypomnę co tam się #!$%@?. Instalacje robione tak po taniości i tak na #!$%@?, ze mieszkanie tam jest wręcz niebezpieczne , nie ma co gadać nawet o funkcjonalności i trwałości tych instalacji i nie mówię tylko o elektryce. Ach chyba napisze o tym pastę.
@Janusz_Lubikwasa: co ty #!$%@?? Marketów mam w mieście co najmniej 9. Do tego 3 budowlane. Od lutego rusza kino po remoncie domu kultury, mamy chyba 5 orlików, boisko do baseballa, stadion, 4 przedszkola, 3 szkoły podstawowe, zawodówkę, 2x liceum, 2x technikum, kilka kierunków studiów zaocznych, sąd, areszt, komisariat, szpital, straż pożarną, darmową komunikację miejską, kilometry ścieżek rowerowych, skate park, liczne place zabaw. U rodziców sąsiada jak się paliło, straż była w
@Janusz_Lubikwasa: 30 minut. Serio. Od razu po wystawieniu zadzwoniły 3 telefony. Wszystkie trzy pary były oglądać mieszkanie. Jeden gościu najbardziej konkretny, kupił i mieszkają sobie z dziewczyną.
@skalar_neonka: czyli od wystawienia do podpisania aktu sprzedaży ile minęło? Miesiąc? Pytam, bo mam dwa, ale w razie co jednego bym się pozbył. Najlepsze że kupowałem za ok. 6k za metr, a teraz cena w tym rejonie to ok. 8,5k za metr. W 3 lata.
@Janusz_Lubikwasa: taxi też jest, btw. 400 wydaję na paliwo na cały miesiąc. W tym dojazdy codziennie do pracy moje i żony. Jak kończę, przejmuję dziecko i żona jedzie do pracy. Dwa weekendy gdzieś na "wycieczce" za miastem, dwa weekendy zjazdy w szkole oddalonej o 70km. Taekwonda, kick boxingi, baseball, lekkoatletyka, 3 szkoły językowe i 2 małe hotele. 3 stacje benzynowe + 2 małe z gazem. Na prawdę niczego mi tu nie
@Janusz_Lubikwasa: od wystawienia do podpisania aktu minęły 4 miesiace, ale to z tego, że na mieszkanie które kupowałem tez musiałem poczekać i nie chciałem zostać na ulicy. Bez tego całość myślę, że da się ogarnąć do 2 miesięcy.
@Scaab: Ja dodam, że kupują nie dość, że nieukończone to jeszcze obciążone hipoteką. Sam szukałem niedawno i zajrzałem do księgi wieczystej - zobowiązania do wybudowania mieszkania + hipoteka na grube miliony.
Mocno zastanawiałem się nad zakupem mieszkania bez księgi wieczystej, a właściwie "prawa do bezpłatnego, bezterminowego użytkowaniu lokalu" - kupiłbym, ale się bałem.
Ale to też były szalone czasy, bo jak koleżanka swoje sprzedawała i się z kimś dogadała, to gdy zadzwonił kolejny zainteresowany, na wieść o podpisaniu umowy przedwstępnej w ciemno chciał dawać 10 tysięcy więcej niż inni. Nie widząc mieszkania, nie znając ceny na jaką podpisana została umowa przedwstępna.
@zzapal: niestety ale teraz też tak już jest. Obejrzałem mieszkanie w piątek wieczorem, w poniedziałek zadzwoniłem z dodatkowymi pytaniami i już nieaktualne -
@Scaab: Ta sama firma widocznie wszędzie buduje tak samo, nawet projekty na reklamie mają identyczne. Ja w pewnym mieście w Wielkopolsce widzę od 2-3 lat tę grafikę przed budową osiedla. Różni się tylko tym, że u nas nazwa tego osiedla jest inna.
niektóre umowy kredytowe nie pozwalają na dodatkowe spłaty aby np. zmniejszyć ilość kapitału do spłacenia
@1realista1: od kilku lat banki nie mogą uniemożliwiać wcześniejszej spłaty ani nadpłaty kredytu i tylko przez pierwsze 3 lata mogą pobierać za to opłaty. W praktyce wiele banków zrezygnowało z tych opłat, więc możesz wziąć milion kredytu i spłacić go po miesiącu płacąc jedynie odsetki za ten miesiąc
można jeszcze kupić mieszkanie od dewelopera, który zaczyna sprzedaż po oddaniu budynku do użytku albo po wybudowaniu 75% inwestycji. Ja tak zrobiłem z dwoma swoimi mieszkaniami, po jednym z każdego przykładu.
Jak chciałem kupić mieszkanie, to zrobiłem wycieczkę do KAŻDEGO dewelopera w dzielnicy - i wszędzie było to samo - albo kupujesz dziurę w ziemi (albo i to nie - tylko obietnicę, że
@genesis-p: tak, to bajt, fajnie, że w końcu do niektórych ludzi to dochodzi, ale jak widać (po wyplusowaniu tego gówna w gorące) nadal większość wykopu łapie się na te marnej jakości zarzutki niestety @Moderacja ma to totalnie w dupie
Zadłużasz się na całe życie na lokal, który nie wiesz jak będzie się prezentować w rzeczywistości, na osiedlu pełnym słońca i betonu, bez żadnej zieleni oraz infrastruktury i to jeszcze najczęściej na obrzeżach miasta. Wpłacasz hajs czekasz 3 lata xD
A jak już się doczekasz to się okazuje że słychać jak sąsiad sra, nie ma gdzie zaparkować a 3 metry od twojego balkonu buduje się "kolejny" kameralny etap chociaż ty dopłaciłeś 2k za metr za fajny widok z mieszkania. A wygląd budynku na wizualizacji ma się nijak do rzeczywistości(oczywiście na korzyść tego pierwszego) I jeszcze żeby te mieszkania były jakieś tańsze ale przeważnie m2 kosztuje tyle co na rynku wtórym ale jeszcze musisz to wykończyć :P Ale i tak jest pełno jeleni którzy są gotowi zrobić laskę deweloperowi żeby zarezerwować te klitki.
Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby pójść na taki układ, no powiedzcie mi :D Tylko rynek pierwotny.
#deweloperka #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kupnomieszkania #nieruchomosci #bekazpodludzi #heheszki #rzeszow #kredythipoteczny
no, do najbliższego kina 45 minut, do najbliższego hipermarketu 45 minut, do cywilizacji 45 minut. Karetka w razie zawału jedzie 45 minut i umierasz przed jej dojazdem. Auto Ci padnie z rana przed wyjazdem do pracy to musisz brać UŻ bo nijak z tego swojego wypiździewa nie dostaniesz się poza autem. A, no i dodatkowo 400-500 zł miesięcznie na paliwo na dojazdy do pracy.
To ja już wolę wydać
@Scaab: Hahahahahahaha.
Pytam, bo mam dwa, ale w razie co jednego bym się pozbył. Najlepsze że kupowałem za ok. 6k za metr, a teraz cena w tym rejonie to ok. 8,5k za metr. W 3 lata.
@Marmite: jest gorzej zepsuty przez takich beta-kredyciarzy niż rynek matrymonialny przez spermiarzy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mocno zastanawiałem się nad zakupem mieszkania bez księgi wieczystej, a właściwie "prawa do bezpłatnego, bezterminowego użytkowaniu lokalu" - kupiłbym, ale się bałem.
@zzapal: niestety ale teraz też tak już jest. Obejrzałem mieszkanie w piątek wieczorem, w poniedziałek zadzwoniłem z dodatkowymi pytaniami i już nieaktualne -
@1realista1: od kilku lat banki nie mogą uniemożliwiać wcześniejszej spłaty ani nadpłaty kredytu i tylko przez pierwsze 3 lata mogą pobierać za to opłaty. W praktyce wiele banków zrezygnowało z tych opłat, więc możesz wziąć milion kredytu i spłacić go po miesiącu płacąc jedynie odsetki za ten miesiąc
@Janusz_Lubikwasa: Tak - ale jaki masz wtedy wybór?
Jak chciałem kupić mieszkanie, to zrobiłem wycieczkę do KAŻDEGO dewelopera w dzielnicy - i wszędzie było to samo - albo kupujesz dziurę w ziemi (albo i to nie - tylko obietnicę, że
@genesis-p: tak, to bajt, fajnie, że w końcu do niektórych ludzi to dochodzi, ale jak widać (po wyplusowaniu tego gówna w gorące) nadal większość wykopu łapie się na te marnej jakości zarzutki
niestety @Moderacja ma to totalnie w dupie