Wpis z mikrobloga

Byłby ktoś z was zainteresowany historią mojej prywatnej walki z depresją i nerwicą? Rzuciłem terapię i leczenie praktycznie na starcie. Z całego gówna wyszedłem praktycznie sam. Nie, nie zacząłem biegać. Nie piszę tego posta dla atencji i plusów, po prostu nie wiem czy warto spędzić kilka godzin i spisać to wszystko jak nikomu miałoby to się nie przydać.
#psychologia #psychiatria #depresja #nerwica #samobojstwo
  • 165
@Harmonia: tak jest depresje wyleczyłem wlewami do odbytu lewoskrętną witaminą C. Szczepionki są blee a ziemia jest płaska. Lechici żyli naprawdę a dinozaury nie istniały. Coś jeszcze? XD Ja nie jestem przeciwny leczeniu u specjalistów, ale wiem że nie każdy specjalista nadaje się do leczenia. Ot cała filozofia.
@Harmonia: Bo nie podoba mi się ton w jaki napisałeś do mnie albo do tej dziewczyny. Nie tak się prowadzi dyskusje na temat leczenia chorób czy zaburzeń. Mówisz że ja komuś krzywdę mogę zrobić? A swoim językiem ile razy zrobiłeś krzywdę drugiej osobie? Czemu od razu atakujesz? Czemu robisz z siebie specjalistę od depresji nie wiedząc że najlepiej do takich osób podjeść z empatią i cierpliwością. Bo tylko tak sie dociera
@tylkoocosspytam: jeśli ktoś ma coś w głowie to ogarnie się samemu, ale większość ludzi z depresją to cioty, które porzuciły wszelką nadzieję i sami nie potrafią nic z tym zrobić (a często i terapia nie pomaga) - wystarczy zobaczyć pod tag #przegryw, do nich nic nie dociera, bo cokolwiek nie zrobią to i tak "mają złe geny", a "p0lku curvy", więc nie ma po co się starać...
To ze Ty jesteś przekonany, ze wyszedłeś z tego gowna, to niestety wcale nie oznacza, ze wszystko już z Tobą Ok.
Tak samo jak i nie Ty stawiasz sobie diagnozę np o depresji, czy raku, czy nawet zapaleniu oskrzeli.
Nie wierze, ale pozdrawiam.
@Raffaello96: przeczytaj jeszcze raz może mój post - mówię o większości - oczywiście, są ludzie, którzy potrzebują pomocy, ale nie róbmy ze wszystkich jakichś niedorozwiniętych dzieci, takie podejście też zwiększa patologię, bo daje przyzwolenie na bycie w tym chorym stanie...