Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bryk_X3ZZWOnQY1,q60.jpg)
Bryk +2
Co chcecie zrobić z 1/4 ludności na ukrainie, którzy są rosjanami? Masową eksterminację? Obozy? Dlatego łatwo im było zająć wschodnie republiki bo ich tam po prostu chcą i witają z wiwatami a w okolicach kijowa już jest ludność ukraińska, która ich nienawidzi dlatego się wycofali bo wszędzie mogli oczekiwać partyzantki #ukraina
lucian145 +3
Jak widzę osobę 30+ bez własnego mieszkania, to od razu wiem, że coś z nią nie tak.
Albo nieporadna życiowo.
Albo niewykształcona.
Albo z problemami w chacie.
Albo aspołeczna.
Albo z guwnopracą
Sam mam 24 lat i mieszkanie w stolicy.
W tym czasie mój kuzyn lvl 32 mieszka ze starymi i dziadkami na wsi. Chyba nie muszę mówić że o jakiejkolwiek rozowej może zapomnieć? Jego wina że się nie uczył i ma
Albo nieporadna życiowo.
Albo niewykształcona.
Albo z problemami w chacie.
Albo aspołeczna.
Albo z guwnopracą
Sam mam 24 lat i mieszkanie w stolicy.
W tym czasie mój kuzyn lvl 32 mieszka ze starymi i dziadkami na wsi. Chyba nie muszę mówić że o jakiejkolwiek rozowej może zapomnieć? Jego wina że się nie uczył i ma
Zwierzęta hodowlane osiągnęły olbrzymi sukces ewolucyjny właśnie dzięki temu, że są przydatne dla ludzi. Ale weganie twierdzą, że lepiej jest dla takiej świni nigdy się nie urodzić, niż urodzić się i spędzić życie w klatce. Gdyby cały świat przeszedł na weganizm, olbrzymia ilość świń, kurczaków, krów, nigdy by się nie narodziła. I według wegan byłoby to dobre.
Z drugiej strony, każdy antynatalista powinien być też weganinem. Jak można przypisywać negatywną wartość narodzinom, i jednocześnie dobrowolnie, dla własnej przyjemności, wspierać przemysł, który opiera się na produkcji narodzin (hodowla)?
#antynatalizm #weganizm #dyskusja #wegetarianizm #filozofia
Komentarz usunięty przez moderatora
Zero skóry w ubraniach, takie tam, unikanie zwierzęcych dodatków do żywności.
@Simple-Man: dziękuję za twój jakże piękny i dający do myślenia wkład w dyskusję
Komentarz usunięty przez autora
1. Ktoś może być weganinem o motywacji utylitarystycznej, jednocześnie uznając, że w przypadku ludzkiego rozrodu well being wychodzi na plus.
2. Ktoś może być weganinem motywowanym deontologicznie i uważać, że zabijanie innych istot jest zwyczajnie złe, a jednocześnie uważać, że płodzenie potomków złe nie jest.
3. Ktoś może być weganinem motywowanym deontologicznie i uważać, że wykorzystywanie zwierząt łamie imperatyw praktyczny, jednocześnie uważać, że rodzenie dzieci go nie łamie.
4. Ktoś
@koroluk: Widzisz, i z tym mam właśnie problem. Weganie uznają, że życie w klatce, z jedzeniem podawanym pod nos, bez drapieżników, bez konkurencji, w ciepełku, jest gorsze, niż walka o przetrwanie w naturze. Zarówno w hodowli, jak i w naturze,
Odpowiedziałem negatywnie na pytanie:
Podałem przykłady na to, że o tym, czy powinien, decyduje wiele czynników.
Skoro pytasz o mnie - jestem weganinem, skłaniam się ku antynatalizmowi i nie uważam, żeby cierpienie było tu najistotniejszym czynnikiem.
@KomosaBiala: Wyjaśnisz na czym polega ten sukces ewolucyjny?
W tym przypadku sukces ewolucyjny jest wg Ciebie sukcesem?
Zapytałam o Twój punkt widzenia, bo napisałeś to tak, jakby sukces ewolucyjny był rzeczywiście sukcesem (w małpim rozumieniu tego słowa).
Jesteś antynatalistą?
@KomosaBiala: Zajrzyj do podręcznika od przyrody i zapytaj Ekoludka czym jest ewolucja i dobór naturalny. Nie rozumiesz o czym mówisz.
@Logytaze: jeśli ty rozumiesz to lepiej, to wyjaśnij, gdzie się mylę
Moim zdaniem tylko wtedy poglądy wegan są ze sobą spójne, gdy w swoich ruchach sięgają oni do źródła problemu. Źródłem problemu są wszystkie mechanizmy życiowe. To przez te mechanizmy życie zjada życie. (Jeśli ktoś
@KomosaBiala: Geny nie mają punktu widzenia...
ale skomentowałem, także 2/10