Wpis z mikrobloga

@bachus: Bo jakbym chciał sam sobie kasować zakupy, to zrobiłbym kurs na obsługę kasy fiskalnej, a nie szedł do kasy, żeby zrobił to ktoś kompetentny. Że nie wspomnę o tym, że w jakimkolwiek sklepie nie byłem, to z tych kas korzystało mniej jak 10% ludzi. A już szczytem było, jak raz trafiłem do Tesco w nieco mniejszej miejscowości, gdzie w ogóle nikogo nie było na kasach, a były tylko samoobsługowe. Postałem