Aktywistki chciały zepsuć koncert w Filharmonii Narodowej. Orkiestra grała dalej
Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę w Warszawie. Dwie aktywistki grupy "Ostatnie Pokolenie" zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej. Kobiety wtargnęły na scenę wykrzykując manifest, ale na orkiestrze nie zrobiło to żadnego wrażenia. Grali dalej.
salon24_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
@majk3l: zdobienie swoich profili to domena osób, które koniecznie chcą się dowartościować i pokazać innym, że im zależy, bo mają kompleksy i czują, że coś komuś muszą udowodnić. A taki kompleks niższości najczęściej mają fajnopolacy.
"Fajnopolak to osoba, która swoje poczucie wartości buduje poprzez negację. Obejmuje ona przede wszystkim stereotypowo rozumianą polskość jako cechę prowincjonalną lub zaściankową. Kluczowa jest tutaj możliwość wykluczenia – dla fajnopolaka
I to jest jedyna słuszna metoda. Nic bardziej nie wkurza niż to, że twój "wielki protest", który planowałeś z wypiekami na twarzy przez pół roku, kreśliłeś na tablicy różne bohaterskie scenariusze i zwroty akcji, widziałeś siebie w świetle kamer i reflektorów kończy się po niecałej minucie niczym brzęczenie irytującej muchy, którą ktoś odruchowo i właściwie
Orkiestra nie przestała grać po prawdopodobnie ich nawet nie słyszeli. Babeczki wybrały sobie dość głośny fragment i nie było ich słychać ze sceny. Wystarczyło by jakby się ciut przygotowały i poczekały na bardziej cichą część. Wtedy nie dość, że cała sala by je usłyszała to pewnie i orkiestra z ciekawości by przesłała grać.
@Mistborn: Przecież prezydent Warszawy mówił, że świat płonie. Powinniśmy ograniczać ślad węglowy. Pewnie jest z nich dymny.
@rewizjonista: to był performance. Jakby wbiły na żydowski koncert - to już by ich nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kabiz:
Co ty masz do Owsiaka?
@kabiz: coś jak pisiory
Wybitny dyrygent i były dyrektor Filharmonii Narodowej, Antoni Wit nie tak zapewne wyobrażał sobie swój jubileusz 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej. Wykazał się jednak na nim nieprawdopodobnym refleksem i umiejętnością błyskawicznego działania. Nie przestając dyrygować Mszą „Koronacyjną” Mozarta odwrócił się do stojących za jego plecami kobiet, wyrwał im plakat, rzucił na ziemię i natychmiast obrócił się do muzyków i chóru.
Kobiety
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)