Wpis z mikrobloga

@balbezaur:

Żeby Ci mądrze doradzić w co włożyć te pieniądze, to musiałbyś trochę szerzej opisać swoją sytuację życiową. Przede wszystkim daj znać:

1. Kiedy będziesz potrzebował tych pieniędzy lub części z nich? Czy to kasa, którą wiesz, że będziesz musiał wykorzystać za parę miesięcy/lat, czy też tzw. "wolne środki na kiedyś"?
2. Czy to Twoje jedyne oszczędności czy masz jeszcze inne środki?
Nigdzie tego nie napisał.


@ruum: Ogólnie nic nie napisał o swojej sytuacji, dlatego dawanie rad inwestycyjnych, bez znajomości sytuacji osoby, której starasz się doradzić, jest bez sensu.
@baltor2004: spółka sporo problemów ma za sobą, skończyła restrukturyzację i wzięła w karby koszty. Moim zdaniem można trochę zainwestować pod dwoma warunkami:
- długofalowo
- branża trochę kapryśna więc stop-loss polecany

Na pewno nie oczekuj kokosów i szybkich zysków.
@regis_uszatek: @baltor2004: @dontonek: @dontonek: @nomadicgoogler: @siea01: @McDermott: @KOLEGAMAMY: @johnmorra: @dontonek: @ruum:

Środki które mogę przeznaczyć w całości na inwestycje.
Zarobione za granicą, nie są potrzebne do przeżycia.

Takie oszczędności które chciałbym zainwestować, może się uda.

Jakbym miał potrzebować tych pieniędzy to tak za 3-4lata ale nie jakoś pilnie, ani nie całą sumę.

Sytuacja finansowa moja jest stabilna i dlatego się zdecydowałem
@balbezaur: No to masz dość dużą dowolność, ja na Twoim miejscu:

1. Odłożyłbym tzw. poduszkę finansową, jeżeli jej nie posiadasz, w wysokości 3-miesięcznych wydatków Twojego gospodarstwa domowego. Jest to tzw. kasa awaryjna - strata pracy, choroba w rodzinie, nagły duży wydatek. Po co? Żeby w razie wystąpienia nagłej sytuacji, nie musieć realizować straty w głównej, bardziej ryzykownej inwestycji. Kiepsko, jeżeli zainwestujesz np. w akcje, będzie spadek kursu, a Ty musisz sprzedać