Lekko ponad rok temu mój ojciec miał udar, nikt z domu sobie z tego nie zdawał sprawy i nie potrafił go rozpoznać. Na szczęście ja wiedziałem jak wyglądają objawy i od razu wezwałem pogotowie. Ratownicy z karetki stwierdzili, że to raczej coś innego. W szpitalu okazało się, że jednak miałem rację. Zareagowałem na tyle szybko, że obeszło się praktycznie bez większych konsekwencji, ojciec normalnie funkcjonuje, nie widać śladu po przebytym udarze. A skąd wiedziałem jakie są objawy? Bo tydzień wcześniej na portalu ze śmiesznymi obrazkami widziałem grafikę z objawami udaru mózgu. Załączam ją niżej, może komuś uratuje życie lub zdrowie. Pamiętajcie Mirki, osoba z udarem nie ma zazwyczaj pojęcia, że coś się dzieje złego i coś jest nie tak. Im szybciej zareagujecie tym większe szanse, że nie nastąpią nieodwracalne zmiany ( ͡º͜ʖ͡º)
@Ze_Arcadio ja rozpoznałem po opadnietej połowie twarzy. Kazałem mu się uśmiechnąć i za bardzo nie umiał tego zrobić. Reszta objawów nie była widoczna, skoro nawet ratownicy z karetki wykluczali udar to objawy były naprawdę mało widoczne
@Ze_Arcadio mój też miał udar-krwotok podpajeczynowkowy. Wykryli to dopiero na sekcji. A zmarł w samotności, bo takie życie wybrał. Gdyby żył jak człowiek z rodziną, a nie z butelka to by żył nadal.
@AgniechaWykopuje: Nie wiem, jak tata mirka, ale mój dziadek miał wyłącznie ból głowy. Nic więcej. A potem (po 2 godzinach) po prostu upadł na podłogę.
@AgniechaWykopuje: Dziadek już od lat nie żyje, wtedy byłam nastolatką. Po udarze nie chodził, wypowiadał tylko "#!$%@?" (często tak jest), "picie", "talerz" (wtedy było wiadomo, że jest głodny).
@Shiv3r: Ja sama miałam objawy udaru które przytrafiły mi się w pracy ze dwa razy, wtedy odchodziłam od stanowiska i szłam na stołówkę "odpocząć", bo nie potrafiłam żadnego słowa wybełkować, w tym poprosić o pomoc, bo nie wiedziałam co jakie słowo znaczy, łapałam ostre zawiechy i drętwiała mi połowa ciała, w tym język i podniebienie. Wypijałam litr wody i przechodziło jakoś, ale jak powiedziałam o tym mamie to spojrzała na mnie
@zarowix: do 4h od pierwszych objawów, jeżeli to udar niedokrwienny (zaczopowanie naczynia) można dokonać tzw trombolizy. Podaje się substancje która rozrzedza krew i rozpuszcza czop. Jeśli zmieści się w tych 4h to skutki są zazwyczaj znikome. Później już gorzej. Udar krwotoczny natomiast wymaga zmniejszenia ucisku na tkankę mózgu wywołana wylewająca się krwią
@UberKatze: @Tarec: grafik płakał (bo i ulotka tworzona była wiele lat temu) Co do sensu i tego co tam napisane - to bariera języka polskiego. Musimy uskuteczniać ekwilibrystykę żeby się precyzyjnie wyrazić. A jeżeli się tworzy akronim i chce zachować sens to już w ogóle trzeba takie coś tworzyć ;)
@zarowix: nie ma za co. Zaznaczę tylko że jakbyście mieli podejrzenia co do udaru to warto walczyć o to żeby trafić do szpitala który robi trombolizy (na szczęście większość to wykonuje). Niestety też nie każdy pacjent się kwalifikuje. Alternatywą jest ....podanie aspiryny i czekanie co się stanie. Bo rekaniulizacacji pod angioCT raczej ciężko mówić, jako powszechnie dostępnym zabiegu
@Shiv3r: @Shatter: dla was którzy zapamiętali - napisałem do znajomej, która
@Shiv3r: Pierwsze objawy nie zawsze takie są. Mój ojciec zanim dostał klasyczne objawy to dzień przed wymiotował, wyglądało to na zatrucie pokarmowe. W życiu nie podejrzewalbym, że to udar. Dopiero na drugi dzień pojawiły się klasyczne objawy, które od razu rozpoznałem.
@Shiv3r wczoraj akurat pochowali sąsiada, 6 tygodni leżał nieprzytomny po udarze w szpitalu i zmarł, szkoda chłopa bo dopiero 50 lat, ale z drugiej strony może dobrze dla rodziny bo opieka nad taką osobą to ogromne obciążenie..
@Shiv3r: moja babcia 85lvl miała udar rozmawiając ze mną przez telefon. Problem był taki, że byłem sam w domu, nie miałem drugiego telefonu, babcia na linii, a między nami 500 km. Usłyszałem jebnięcie jakby o ziemię/łóżko, babcia nie może zdania złożyć i co tu #!$%@? robić. Nie chciałem się rozłączać. Zacząłem #!$%@?ć do sąsiada, żeby dawał telefon i nie pytał, ale zanim podał komórę babcia się rozłączyła. No to 112, opisałem
@Shiv3r: Moja babcia miała udar przepowiadający (tzn. taki, po którym w ciągu 24h zwykle następuje zwykły, rozległy udar). Niestety, doktorka stwierdziła, że to na pewno nie udar. Mama mówiła, że przecież kącik ust opadnięty i ręce były trochę neisprawne, ale lekarka się upierała, że nie, ona przeprowadziła badania, to na 100% nie jest udar, ona jest pewna. Prawie równo 24h później babcia miała pełny udar i po nim drugi, obecnie nie
@Shiv3r: piona, u mnie babcia też takie obrazki widziała, więc rozpoznała u siebie udar, ale nie rozumiem czemu czekała z jego zgłoszeniem aż do następnego dnia. Wyszła bez trwałego uszczerbku, ale objawy w sumie książkowe. Także warto to znać, wiele nie trzeba, a można sobie i innym pomóc. Zawsze lepiej żyć zdrowo, jak byle jak.
w Koszalinie nawet z udarem na SORze czeka się 8-12h (historia teściowej znajomego). Powinni ten szpital zaorać i zrobić parking, chociaż byłby z niego jakiś pożytek.
@Tomek7 Miałem mniej więcej taką samą sytuację, tyle że to załoga karetki zbagatelizowała stan mojej mamy. Stwierdzili, że to tylko udar cieplny i matka musi odpocząć. Wmówili to mojej starej i postanowiła przeczekac "złe samopoczucie". Przeczekała i odpoczeła tak że mam niepełnosprawną matkę i wyrzuty sumienia. Żałuję do tej pory, że się nie postawiłem i nie dopilnowałem aby trafiła do szpitala.
@ZmiksowanaFretka: a wiesz jak szybko umarł? bo ja wcale. Tak jak napisałem zmarł w samotności. Butelka niestety nie umiała mu pomóc i tej pomocy nie wezwała. Gdyby był z nami przynajmniej miałby pomoc.
@Shiv3r: moja babcia chodziła 3 dni po udarze, nikt nic nie zauważył bo od tygodnia się obraziła i do nikogo się nie odzywała więc każdy myślał, że dalej obrażona xDD, na szczęście chodzi ale nie umie już mówić i ogólnie zachowuje się dziwnie.
@Shiv3r Pozdro dla Taty! Ja też po udarze :) W porę pojechałam do szpitala i wszystko jest ok :) Czasem mam tylko zwiechy :) :) :) :) udar miałam w lutym :)
Lekko ponad rok temu mój ojciec miał udar, nikt z domu sobie z tego nie zdawał sprawy i nie potrafił go rozpoznać. Na szczęście ja wiedziałem jak wyglądają objawy i od razu wezwałem pogotowie. Ratownicy z karetki stwierdzili, że to raczej coś innego. W szpitalu okazało się, że jednak miałem rację. Zareagowałem na tyle szybko, że obeszło się praktycznie bez większych konsekwencji, ojciec normalnie funkcjonuje, nie widać śladu po przebytym udarze. A skąd wiedziałem jakie są objawy? Bo tydzień wcześniej na portalu ze śmiesznymi obrazkami widziałem grafikę z objawami udaru mózgu. Załączam ją niżej, może komuś uratuje życie lub zdrowie. Pamiętajcie Mirki, osoba z udarem nie ma zazwyczaj pojęcia, że coś się dzieje złego i coś jest nie tak. Im szybciej zareagujecie tym większe szanse, że nie nastąpią nieodwracalne zmiany ( ͡º ͜ʖ͡º)
Co do sensu i tego co tam napisane - to bariera języka polskiego. Musimy uskuteczniać ekwilibrystykę żeby się precyzyjnie wyrazić. A jeżeli się tworzy akronim i chce zachować sens to już w ogóle trzeba takie coś tworzyć ;)
Komentarz usunięty przez autora
@Shiv3r: @Shatter: dla was którzy zapamiętali - napisałem do znajomej, która
Komentarz usunięty przez autora
@polock: tego nie wiesz
może by wpadł pod samochód, albo zmarł na marskość wątroby
Jak patrzę na tę grafikę to co weekend mam że znajomymi udar ;)
Wyszła bez trwałego uszczerbku, ale objawy w sumie książkowe.
Także warto to znać, wiele nie trzeba, a można sobie i innym pomóc. Zawsze lepiej żyć zdrowo, jak byle jak.
@polock: albo by umarł jeszcze szybciej¯\_(ツ)_/¯ panie jasnowidzu
Wracały razem autobusem, koleżanka wysiadła na swoim przystanku, a mama pojechała dalej.
I po 2 dniach (mama mieszka z babcią) dzwoni babcia, że mamy nie ma w domu od dwóch nocy.
Mama koleżanki nie lubi telefonów komórkowych i niema. Ma tylko stacjonarny.
Koleżanka zaczęła dzwonić po szpitalach i znalazła ją. Przez to, że mama nie nosi telefonu - nie mieli