Wpis z mikrobloga

@Ten_typ_sie_patrzy: Nie wiem w jakiej branży pracujesz, ale u mnie w kurierce nie potrafię zrozumieć tego, że we wszystkich cywilizowanych krajach co 3 lata jest zmieniana flota i to się opłaca, a u nas w Polsce, jak czasami widzę, jakimi autami kurierzy jeżdżą to naprawdę jestem zdziwiony. Stare lt'eki, sprintery te właśnie masterki, wszystkie to już mają nalatane pewnie po 600-700 tys a na liczniku zazwyczaj mniej niż 300 lub
  • Odpowiedz
@bugi1996: Może to wynika z jakichś dziwnych przepisów? W sumie to ciekawe... Nigdy się w temat nie zagłębiałem, ale nawet taka poczta polska która jest de facto podmiotem państwowym, jeździ np. starymi vw t4!
Ja akurat robię w hurtowni odzieży, mała firma więc hajsiwa na nowego to przez dłuższy czas nie było. A ten bus miał przedtem już 4 właścicieli więc jest troszkę dojechany i remont nieopłacalny ze względu na
  • Odpowiedz
@Singularity00: Pewnie masz rację po prostu w tym kraju wystarczy mieć znajomości, albo dać komuś kasę do "łapy". Jestem przekonany, że swojego czasu w firmie, w której pracuje na przegląd jeździł sam dokument
  • Odpowiedz
@Singularity00 bo nie ma przepisów które by można zastosować do takich wraków. Nawet na stacji diagnostycznej nie bardzo jest jak. Proponuję zagadać kiedyś z diagnostą i popytać jak to wygląda. Jedynie co mogą odrzucić to trupy w których nie ma podłogi czy progów. Jak chcieliby bardziej ograniczyć to ciężko. Drugim problemem jest duża liczba stacji i sam sposób przeglądu. Jak w danym roku delikwentowi nie podbiją pieczątki to się wieść rozniesie
  • Odpowiedz
@ksiak: oczywiście, że masz w dużej mierze rację jeśli chodzi o sposób przeglądów i mechanizmy za tym stojące i to jest pole do obszernych zmian ale nie jest też tak, że nie ma bata na te złomy - o ile na stacji diagnostycznej jest jak mówisz tak policjant jeśli tylko zechce zawsze w takich starych gratach coś znajdzie. Choćby stare opony, niesprawne jakieś światło, przegnita karoseria nie mówiąc już o
  • Odpowiedz
Choćby stare opony, niesprawne jakieś światło, przegnita karoseria nie mówiąc już o spalinach.


@Singularity00: z tych elementów to tylko za karoserię praktycznie jest szansa. Bo pony musiałyby być w naprawdę fatalnym stanie. Sam wiek niestety nie jest powodem do zabrania dowodu rejestracyjnego. Analizatorów spalin nie mają na tyle to jest rzadkość a i normy są śmiesznie liczone itd. Światło od ręki można wymienić. Jak widzisz, ciężko coś z tym zrobić
  • Odpowiedz
@ksiak: tylko, że często nie jest to kwestia żarówki a skopanej elektryki ( ͡° ͜ʖ ͡°) a wtedy już jest pole do popisu by takiego trupa wyeliminować.

Bo pony musiałyby być w naprawdę fatalnym stanie.


@ksiak: łyse to łyse, nie wiedziałem, że tu można mieć jakieś wątpliwości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z analizatorami spalin to niestety przykry fakt - osobiście
  • Odpowiedz