@EmiliaByun: Może podasz w końcu jakieś źródło dla tych swoich wypocin? Póki co poza arogancją nic z twoich komentarzy nie wynika. I chyba mnie to nawet nie dziwi. XD
Btw nie mam wady zgryzu i nigdy nie miałam, a jadłam cyca do 4 roku życia. Mam też zdrowe i proste zęby.
@Asterling: To dowód anegdotyczny, Ja pamiętam bardzo dużo szczegółów sprzed wieku 3 lat (moje pierwsze urodziny, etc.), nie jestem pewien czy też nie pamiętam jak jeszcze byłem płodem, ale to mogło mi się przyśnić czy coś i zapamiętałem ten sen jakby był prawdziwy (w sumie miałem kilka takich snów, które były tak realistyczne, że je pamiętam do dziś, dosłownie tak jakby faktycznie to się stało, np. zginąłem dwa razy, raz od
Każda książka z ortodoncji może być źródłem. "Zarys współczesnej ortodoncji" Irena Karłowska(⌐͡■͜ʖ͡■). I "blog matki karmącej" to nie jest żadne źródło, czekam na naukowe artykuły z uczelni medycznych.
@EmiliaByun: Każda to nic konkretnego. Każdy sobie może o wszystkim tak napisać. XD Możesz mi proszę podać konkretny rozdział żebym mogła poczytać? Albo wrzucić screen gdzie piszą o tej "szkodliwości". Proszę też o rok wydania książki.
Mnie uczyli inaczej, mam wykształcenie medyczne i nigdy w żadnej książce nie spotkałam się z takimi tekstami. Certyfikowane doradczynie laktacyjne też nic nie wiedzą na temat szkodliwości, więc wysłałam oficjalne zapytanie do Centrum Nauki o
XDDD Widać masz słabe to wykształcenie medycze. Otwórz tą książkę, przeczytaj całość to pogadamy. Bo jak na razie to widzę, że tworzycie jakąś drugą rzeczywistość jak płaskoziemcy. Może też być "Współczesna stomatologia wieku rozwojowego" Doroty Olczak- Kowalczyk. Takiej blogerki nie stać na książki?
@dwojra: znajoma moich rodzicow przez dlugi czas nie mogla zajsc w ciaze. udalo sie jej jakos przed czterdziestka i karmila dziecko piersia do 8 roku zycia i generalnie mocno jej #!$%@?
@dwojra: to jest właśnie madka. Kobieta która ma dziecko, bo myślała, że wypełni pustkę swojego życia. Jeżeli nie jest "poświęcającą się", "harującą w pocie czoła", "pracującą" 28h na dobę, "karmiąca piersią mimo bólu" itp. do wraca do punktu wyjścia czyli pustki bycia nikim. Później jak takie dziecko podrośnie, szczególnie jak to będzie chłopiec, to najczęściej próbuje sobie nim zastąpić partnera (z którego oczywiście jest niezadowolona, bo w większości madczynych przypadków, to
@dwojra ktoś jeszcze powołuje się na Freuda? Pomijając w jakich czasach żył, był gościem tak oderwanym od rzeczywistości, że był w stanie przekoloryzować wszystko, a na koniec posuwać siostrę swojej żony i twierdzić, że to normalne i gites xD
@lubiejablecznikzkruszonka: Ale niby czemu? Karmienie dziecka nie jest patologią. Długość karmienia zależy od dziecka i matki. Jeśli dla nich 2 lata nie jest przesadą to Ciebie nie powinno to obchodzić. Ze swoim dzieckiem możesz zrobić jak chcesz.
Nie ma naukowo podanej górnej granicy. WHO mówi że 2 lata albo i dłużej. Także jest to zupełnie normalne i nie jest żadną patologią.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez autora
Btw nie mam wady zgryzu i nigdy nie miałam, a jadłam cyca do 4 roku życia. Mam też zdrowe i proste zęby.
Komentarz usunięty przez autora
Każda książka z ortodoncji może być źródłem.
"Zarys współczesnej ortodoncji" Irena Karłowska(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■).
I "blog matki karmącej" to nie jest żadne źródło, czekam na naukowe artykuły z uczelni medycznych.
Mnie uczyli inaczej, mam wykształcenie medyczne i nigdy w żadnej książce nie spotkałam się z takimi tekstami. Certyfikowane doradczynie laktacyjne też nic nie wiedzą na temat szkodliwości, więc wysłałam oficjalne zapytanie do Centrum Nauki o
XDDD
Widać masz słabe to wykształcenie medycze. Otwórz tą książkę, przeczytaj całość to pogadamy. Bo jak na razie to widzę, że tworzycie jakąś drugą rzeczywistość jak płaskoziemcy.
Może też być "Współczesna stomatologia wieku rozwojowego" Doroty Olczak- Kowalczyk.
Takiej blogerki nie stać na książki?
Później jak takie dziecko podrośnie, szczególnie jak to będzie chłopiec, to najczęściej próbuje sobie nim zastąpić partnera (z którego oczywiście jest niezadowolona, bo w większości madczynych przypadków, to
Jakbyś chociaż zajrzała do tego co wrzuciła @asique to byś zobaczyła artykuł napisany na podstawie badań naukowych z odnośnikami do nich. :)
Ty póki co wrzucasz tylko jakieś mity i ogólniki, które co najwyżej są szkodliwe społecznie. Nie masz żadnych argumentów, a rzucasz się jak wsza.
Dalej czekam na konkretny rozdział i rok wydania. Oczywiście konkretów dalej brak. ¯_(ツ)_/¯
Jak
Nie ma naukowo podanej górnej granicy. WHO mówi że 2 lata albo i dłużej. Także jest to zupełnie normalne i nie jest żadną patologią.