Pracuje w zakładzie bukmacherskim i wiecie co? Tu tak niemiłosiernie śmierdzi...oni się chyba nie myją (klienci). Pracuje tu już 2 miesiąc i jak tak pracuje to jeden,, stały klient" przychodzi dzień w dzień w tych samych ciuchach. I wiem..., że różnie się ludziom powodzi i życie jest zawrotne a uzależnienie zamiast kupić zel pod prysznic, proszek do prania czy zapłacić rachunek za wodę każe obstawiać... 3 zakłady z 1 błędem za 2,10...i
#anonimowemirkowyznania Zazwyczaj jestem dosyć wesołym człowiekiem i nie mam jakiś większych problemów, ale zdarzają się takie dni jak dziś, że nie mam ochoty na nic, nawet na wyjście z domu. Potrafię wtedy przez kilka godzin siedzieć/leżeć i słuchać muzyki, dodatkowo zdarza mi się płakać sam z siebie w takich momentach. Zazwyczaj po takiej sesji, kiedy już mi się polepszy humor, zastanawiam się czy jestem chory psychicznie. #przegryw #gownowpis