Wpis z mikrobloga

@L0-gin uwielbiam ten płacz "sadownilow" za 5zl ma taki z 20-40 drzewek i myśli że do końca życia to go bedize utrzymywać wyjeżdżasz za granicę to jedno pole jest tak wielkie że potrzeba ci z godzinę na dojście do końca facet zatrudnia ludzi ma sprzęt ułatwiający zbieranie rozkłada namiot nad głową żeby pracownik był wydajniejszy a nasz ci da 20 gr za skrzynkę czereśni i #!$%@? Pan
@Mietla05
Ja nie jestem sadownikiem ale mi ich szkoda.
Nie wiem czy to jest 5 zl za 40 drzewek ale zgodnie z unijnymi regulacjami zobligowani sa do zabezpieczenia sadu jakimiś opryskami ochronnym co też swoje kosztuje, zatrudnić zbieraczy którzy też chcą godziwie zarabiać a potem w skupie mają cenę od 7 do max 30 gr za kilo. Sam bym w to nie wszedł z szacunku do swoich pieniedzy.