Wpis z mikrobloga

Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest najtrudniejszym bojem. Ilość niuansów technicznych do ogarnięcia jest zatrważająca, a sam bój jest tak naprawdę walką o nieutracenie napięcia, a z każdym opuszczonym centymetrem to napięcie rośnie, do tak chorego poziomu, że na samym dole boju naprawdę myśli się tylko żeby to olać i puścić napięcie, bo nacisk jest niesamowity. Pod tym względem siad i ciąg to pikuś, przyjemność.

Już kilka miesięcy walczę z techniką, ale idzie coraz lepiej, jestem już w stanie generować tak ogromne napięcie że nawet 180kg nie chce zejść i dotknąć klatki. Jednak cały czas jest mnóstwo rzeczy do poprawy, leg drive, pozycja nadgarstków, uciekanie łokci przy samym dole, trzymanie oddechu, zbliżanie brzucha do sztangi, zgranie tego wszystkiego razem, ogólnie mnóstwo rzeczy.

Ostatnio też pojawił się fajny filmik ze Scotem Mendelsonem który to wszystko dokładnie opisuje. Tutaj też trochę o tym znajdziecie informacji

https://www.wykop.pl/wpis/35880195/wyciskanie-lezac-wiele-osob-pyta-mnie-jak-sie-nauc/

#silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #strongaf
IntruderXXL - Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest naj...
  • 21
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: nie jestem ekspertem ale przysiad zawsze wydawał mi się trudniejszy chociażby ze względu na ilość zaangażowanych stawów.
Z drugiej strony technika siadu i dl rzeczywiście przyszła mi łatwiej niż wyciskanie więc coś w tym jest na pewno.
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: na co wg ciebie najbardziej należy zwracać uwagę? I zawsze mnie zastanawiała jedna rzecz - ruch MUSI byc po lekkim skosie, czy to kwestia indywidualna/ułożenia pod sztangą? No i łokcie - bliżej ciała, czy kąt 90 stopni?

ps. u siebie zauważyłem jeden problem - dużo lepiej robić mi leg drive kiedy stopę mam opartą wyłącznie na palcach, nie całą. podobno to błąd, ale ld wychodzi mi dużo gorzej przy całej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@IntruderXXL: ja mam taki problem że gibam się na lewo/prawo, cały się trzęse a biorę 60 kg (zielony here xd). Wszystko robię dobrze, nie wiem, macie podobnie czy powinienem zluzowac z ciężarem?
  • Odpowiedz
na co wg ciebie najbardziej należy zwracać uwagę? I zawsze mnie zastanawiała jedna rzecz - ruch MUSI byc po lekkim skosie, czy to kwestia indywidualna/ułożenia pod sztangą? No i łokcie - bliżej ciała, czy kąt 90 stopni?


@biesy: Tego jest tyle że nie da się powiedzieć, na co zwracać uwagę, wszystko się liczy. Tor ruchu sztangi zależy znowu od wielu rzeczy... Na pewno nie powinien być agresywnym rzucaniem sztangi na stojaki
  • Odpowiedz
@IntruderXXL: niestety, prowadzenie u mnie łokci jak najbliżej ciała powoduje z jakiegoś powodu krzywe wyciskanie i trudno mi powiedzieć co jest przyczyną. Ale od jakiegos czasu stosuje to maksymalne spięcie calego ciala i faktycznie czlowiek sie czuję jakby naponał w chu ciężki łuk do strzału. Ale to działa
  • Odpowiedz
@IntruderXXL u mnie jest taka loteria, ze mam dni w ktorych potrafie wytargac 130kg na 13x, a w innych 100kg mnie wrecz przygniata.

Duzo robi tu psychika. Jak przy wytarganiu sztangi ze stojakow wkreci mi sie, ze w hooy ciezkie, to moge juz odkladac, bo wiem, ze nie pojdzie.
  • Odpowiedz
no wlasnie czy powinny byc przy ciele, czy przykryty rownolegle do sztangi?


@In_thrust_we_trust: Nie rozumiem, opisz dokładniej o co Ci chodzi. Łokcie powinny być skierowane do środka mocno wbijać się w najszersze, natomiast patrząc z góry nie powinno ich być widać, bo znajdują się zawsze pod sztangą.
  • Odpowiedz