Wpis z mikrobloga

Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest najtrudniejszym bojem. Ilość niuansów technicznych do ogarnięcia jest zatrważająca, a sam bój jest tak naprawdę walką o nieutracenie napięcia, a z każdym opuszczonym centymetrem to napięcie rośnie, do tak chorego poziomu, że na samym dole boju naprawdę myśli się tylko żeby to olać i puścić napięcie, bo nacisk jest niesamowity. Pod tym względem siad i ciąg to pikuś, przyjemność.

Już kilka miesięcy walczę z techniką, ale idzie coraz lepiej, jestem już w stanie generować tak ogromne napięcie że nawet 180kg nie chce zejść i dotknąć klatki. Jednak cały czas jest mnóstwo rzeczy do poprawy, leg drive, pozycja nadgarstków, uciekanie łokci przy samym dole, trzymanie oddechu, zbliżanie brzucha do sztangi, zgranie tego wszystkiego razem, ogólnie mnóstwo rzeczy.

Ostatnio też pojawił się fajny filmik ze Scotem Mendelsonem który to wszystko dokładnie opisuje. Tutaj też trochę o tym znajdziecie informacji

https://www.wykop.pl/wpis/35880195/wyciskanie-lezac-wiele-osob-pyta-mnie-jak-sie-nauc/

#silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #strongaf
IntruderXXL - Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest naj...
  • 21
  • Odpowiedz