Wpis z mikrobloga

Ekstrawertyczna juleczka egzaltacyjna dziwi się że pracujący za najniższą krajową kontroler biletów w komunikacji miejskiej nie zna 5 języków i nie skończył co najmniej 2 kierunków studiów.

Zamiast podejść i się po prostu odezwać lepiej nagrać tiktoka pokazującego wszystkim swój skrajny niedobór środka uspokajającego.

#bekaztwitterowychjulek #truestory #logikarozowychpaskow
WielkiNos - Ekstrawertyczna juleczka egzaltacyjna dziwi się że pracujący za najniższą...
  • 143
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Ogólnie ogromnym problemem dużej część osób obecnie jest to, że myślą iż jeśli w zdania wplatają co któreś słowo po angielsku to myślą, że każdy zna ten język.
  • Odpowiedz
  • 183
@WielkiNos w sumie to mogła sama się odezwać i wytłumaczyć temu turyście o co chodzi a dwa to faktycznie ten kontroler mógł chociaż pokazać ręką albo jakimś gestem co chce , odrobina empatii nikomu nie zaszkodzi
Chciała może dziewczyna dobrze a wyszło trochę śmiesznie bo mówi z dziwna dramaturgia
  • Odpowiedz
@mexxl

@WielkiNos podejrzewam, że Juleczka użytych w filmie zwrotów angielskich uczyła się cały tydzień, żeby dobrze wypaść ¯_(ツ)_/¯

A ja podejrzewam że zaczyna się festiwal dosrewania a cokolwiek, nie sądzę że zrobiła cokolwiek złego oprócz mówienia dziwnym głosem i robieniem dramatu
  • Odpowiedz
  • 1256
w sumie to mogła sama się odezwać i wytłumaczyć temu turyście o co chodzi


@Linnior88 przede wszystkim juleczka potrzebuje pilnej pomocy psychiatrycznej. Jeśli ona się tak egzaltuje biletem komunikacji miejskiej strach pomyśleć co zrobi jak będzie świadkiem czegoś poważnego.
  • Odpowiedz
  • 148
@WielkiNos: dlaczego sama nie podeszła i turyście nie pomogła?
Zresztą chyba każdy chociaż trochę rozgarniety turysta by wpadł na to, że pewnie chodzi o bilet xD

Druga sprawa, jak ktoś wstawia angielskie słówka w zdania bez żadnego kontekstu to jest do leczenia psychiatrycznego

I to "jestem jak" jako kalka "i'm like", ona mówi po polsku jak w języku obcym xd wtf
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Juleczka się przyglądała żeby mieć materiał na TikToka, normalny człowiek by pomógł.

Zresztą, sytuacja pewnie zmyślona, każdy zna chociaż "ticket please"
  • Odpowiedz
A ja podejrzewam


@Linnior88: a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem. Obojętnie czy jesteś w Polsce/Niemczech czy innej Ameryce. Warto przed skorzystaniem z komunikacji w obcym kraju zrobić choć minimalne rozeznanie.
  • Odpowiedz
@WielkiNos ten filmik to dramat na tyłu płaszczyznach że nie pozostaje nic tylko zapłakać. Niech prezydent internetu wyłączy w końcu tego tiktoka bo czarno to widzę.
  • Odpowiedz
  • 30
a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem.


@G06DbT według bananowych juleczek kontroler powinien skończyć studia psychologiczne żeby umieć się wczuć w trudną sytuację każdego człowieka. Do tego mieć wysoki poziom kultury osobistej, social skill i ponadprzeciętną empatię.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: W Warszawie wymogiem przy rekrutacji jest znajomość angielskiego lub rosyjskiego na poziomie A2. Co najmniej jeden kontroler z pary musi znać angielski, więc to wstyd dla ZTM, że ich kontroler nie zareagował jeśli angielskiego nie znał.

Ludzie powyżej się ze.ali o to, że Julka nie pomogła- skąd wiecie, że nie pomogła? Opowiedziała sytuację jaką widziała, a nie jej zakończenie.
  • Odpowiedz
@WielkiNos byłem w krajach gdzie mało kto gadał po angielsku i zawsze zrozumiałem że jak w tramwaju czy pociągu ktoś z plakietką albo w uniformie do mnie podchodzi to zazwyczaj chodzi o to, że chce zobaczyć bilet xD
  • Odpowiedz
@Cztero0404: szczególnie w wwa to widzę idziesz z kimś na piwo a później on przez kilka h opisuje ci swoje stanowisko pracy przygody z pracy wplatając co drugie słowo po angielsku xd a jak zadasz mu pytanie ej mordo a masz ty jakąś pasję po za pracą to zaczyna drzeć ryja w języku korpoludzi
  • Odpowiedz
@G06DbT

>A ja podejrzewam


@Linnior88: a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem. Obojętnie czy jesteś w Polsce/Niemczech czy innej Ameryce. Warto przed skorzystaniem z komunikacji w obcym kraju zrobić choć minimalne rozeznanie.

Nadal uważam że to gówno burza, nic się koniec końców nie stało nikt nie umarl a w niektórych miastach języki obce są wymagane
  • Odpowiedz
Zresztą chyba każdy chociaż trochę rozgarniety turysta by wpadł na to, że pewnie chodzi o bilet xD


@varres: w ogóle, jechać do obcego kraju i nie dowiedzieć się wcześniej podstawowych zwrotów ("tak", "nie", "dziękuję", "proszę"), włączające te związane z podróżowaniem (jak ten "bilet" nieszczęsny) to też już samo w sobie jest na pewnym poziomie spier**lenia
  • Odpowiedz