Wróciłem cały i zdrowy! (ʘ‿ʘ) Spełniłem swoje marzenie - przejechałem samotnie motocyklem przez Wietnam. Z Ho Chi Minh City (Sajgon) do Hanoi.
Nie było łatwo przetrwać na dzikich drogach Wietnamu, gdzie jedną z zasad jest "większy ma pierwszeństwo". Dosłownie. Nie zliczę ile raz kierowcy autobusów i tirów podczas wyprzedzania spychali mnie na pobocze, a nawet całkowicie z drogi. Skupienie cały czas, bo nigdy nie wiesz kiedy jakiś skuter wyjedzie z posesji czy bocznej drogi, pod prąd. Ścinanie zakrętów przez samochody i ciężarówki w górach to standard. Polecam taką formę podróżowania ale bądźcie świadomi ryzyka jakie się podejmuje. Byłem świadkiem dwóch wypadków, w których brali udział europejczycy. W obu przypadkach skończyli w szpitalu. Pomagałem na miejscu zdarzenia, byłem w szpitalu, może zrobię o tym wpis.
Podsumowując: Wypożyczyłem Hondę XR 150 na 3 tygodnie. Z tego w trasie byłem 15 dni, reszta to odpoczynek i zwiedzanie. Jechałem średnio 5h dziennie czyli w sumie jakieś 75h. Pokonałem 2666km czyli średnio każdego dnia jazdy około 178km. Mapka z pokonaną trasą w komentarzu.
Jestem zachwycony Wietnamem oraz gościnnością wietnamczyków. Wrócę tam, mam jeszcze północ do zrobienia (Sapa, Ha Giang etc) ( ͡°͜ʖ͡°)
Zdjęcie zrobione na Hai Van Pass (trasy znanej z Top Gear). Chwilę przed tym jak skończyło mi się paliwo ( ͡°ʖ̯͡°) XD
@the_olson ja to piszę z poziomu turysty, z Wietnamu wróciłem 4 dni temu, to co wiem to od miejscowych, ogólnie ciężko cokolwiek się dowiedzieć bo baaardzo rzadko ktoś zna angielski na takim poziomie, żeby pozwalało to na poważniejszą rozmowę.
@sciana: nie zgodzę się.. inaczej mówią na północy a inaczej na południu.. na południu przecież walczyli z komuną, a na północy wspierali ( i dalej wspierają ). Północ z południem nie za bardzo się lubi. W Wietnamie byłem 3 razy, mieszkałem też z dziewczyną i i jej Wietnamską rodziną przez 2 miesiące.
@darkes: Cieszę się, że dla Ciebie przejechanie motocyklem przez Wietnam to nic wielkiego. Każdy jednak ma swój punkt widzenia. Dla wielu to wyczyn. Wielu lubi czytać takie historie i się inspirować. Niebezpieczne sytuacje i wypadki, które się zdarzyły po drodze pokazują, że nie wystarczy tylko chcieć i mieć trochę kasy. Chętnie poznam źródło dla "najczęściej przejeżdżana trasa motorem przez turystów na świecie". Opowiedz o swoich przygodach, może mnie coś zainspiruje
@vans: ile kosztował sam wynajem? Dla porównania podam, że kupując skuter w Hanoi i sprzedając w Sajgonie straciliśmy 50 USD, a pewnie i byśmy wyszli na zero gdyby nie to, że mieliśmy tylko jeden dzień na sprzedaż.
@vans: Przegapiłem kompletnie, zrzucę winę na niewyspanie i tragiczny filipiński internet :P 15 USD za dzień za większy motocykl to naprawdę spoko cena. Słyszałem, że za zwykłe Yamahy Nouvo (taki my mieliśmy) płaci się około 250 USD.
1. Bierzcie ze sobą dolary w gotówce. Wymienicie je na lotnisku, w bankach albo w sklepach z biżuterią (jewelery). Płatność kartą to rzadkość, a często dodatkowo doliczają 3%. Bankomaty potrafią wziąć nawet do 10 zł prowizji i mają limity. 2. Praktycznie w każdym hotelu i hostelu (w turystycznych miejscach) jest "biuro podróży", w którym sprzedają bilety na autobusy lub wycieczki zorganizowane. W każdym otrzymasz inną cenę, trzeba pochodzić
@vans: Dzięki! W zeszłym roku robiliśmy Tajlandia-Kambodża-Malezja. Na Wietnam nie mamy jeszcze planów :) będziemy myśleć bliżej wyjazdu, ale chcę zbierać informacje powoli :)
Spełniłem swoje marzenie - przejechałem samotnie motocyklem przez Wietnam. Z Ho Chi Minh City (Sajgon) do Hanoi.
Nie było łatwo przetrwać na dzikich drogach Wietnamu, gdzie jedną z zasad jest "większy ma pierwszeństwo". Dosłownie.
Nie zliczę ile raz kierowcy autobusów i tirów podczas wyprzedzania spychali mnie na pobocze, a nawet całkowicie z drogi.
Skupienie cały czas, bo nigdy nie wiesz kiedy jakiś skuter wyjedzie z posesji czy bocznej drogi, pod prąd. Ścinanie zakrętów przez samochody i ciężarówki w górach to standard.
Polecam taką formę podróżowania ale bądźcie świadomi ryzyka jakie się podejmuje. Byłem świadkiem dwóch wypadków, w których brali udział europejczycy. W obu przypadkach skończyli w szpitalu. Pomagałem na miejscu zdarzenia, byłem w szpitalu, może zrobię o tym wpis.
Podsumowując:
Wypożyczyłem Hondę XR 150 na 3 tygodnie.
Z tego w trasie byłem 15 dni, reszta to odpoczynek i zwiedzanie.
Jechałem średnio 5h dziennie czyli w sumie jakieś 75h.
Pokonałem 2666km czyli średnio każdego dnia jazdy około 178km.
Mapka z pokonaną trasą w komentarzu.
Jestem zachwycony Wietnamem oraz gościnnością wietnamczyków. Wrócę tam, mam jeszcze północ do zrobienia (Sapa, Ha Giang etc) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjęcie zrobione na Hai Van Pass (trasy znanej z Top Gear). Chwilę przed tym jak skończyło mi się paliwo ( ͡° ʖ̯ ͡°) XD
W trakcie swojej podróży spotkałem wielu fajnych ludzi, w tym mireczków:
@Spearo @VietNamNhaTrang @Cam3L @maximus481 @Cash1337
Pozdrawiam!
#wietnam #podrozujzwykopem #podroze #motocykle #azja #fotografia #mojezdjecie #chwalesie #dziendobry #swiat
źródło: comment_XQhellTaqytycply6YEu4hBXbdK9XXbz.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Opowiedz o swoich przygodach, może mnie coś zainspiruje
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
1. Bierzcie ze sobą dolary w gotówce. Wymienicie je na lotnisku, w bankach albo w sklepach z biżuterią (jewelery). Płatność kartą to rzadkość, a często dodatkowo doliczają 3%. Bankomaty potrafią wziąć nawet do 10 zł prowizji i mają limity.
2. Praktycznie w każdym hotelu i hostelu (w turystycznych miejscach) jest "biuro podróży", w którym sprzedają bilety na autobusy lub wycieczki zorganizowane. W każdym otrzymasz inną cenę, trzeba pochodzić