@tibun: Mam 33 level teraz, średnia wieku jest prawdopodobnie ok 28-30. W szpitalu pracuję teraz w sterylizacji, jakbym był lekarzem, to bym nie robił teraz studiów, tylko wybierał kolor nowej Tesli haha.
@Budo: Ja pracowalem z trupolami (mylem je szlaufem w 2005 w IE), teraz IT (konsultant). Co myslisz ze bedziesz robil jak zaliczyles studia? Jakies lepsze stanowisko?
@tibun: Wiadomka. Zakręcę się wokół mikrobiologii gdzieś w labie, albo wokół badań klinicznych i kontroli nad tym (zarządzanie jakością/audyt). Noża na gardle nie mam, więc najpierw pocziluję w wakacje, a potem się pomyśli ( ͡°͜ʖ͡°)
@Budo Jestem w trakcie robienia magisterki i punkt 7 mi się bardzo podoba po tych wszystkich latach - faktycznie więcej się wyniesie tworząc jakiś projekt niż kując teorie na blachę, która nigdy się nie przyda co sam prowadzący potwierdza ale "masz to wykuć bo tak, bo z czegoś muszę Cię rozliczyć" ( ಠ_ಠ) Niemniej jednak ciekawy wpis - faktycznie znałeś "obie strony medalu" i masz porównanie, leci plusik.
1) jak trafiłeś do UK, to ile czasu zajęło Ci przystosowanie się do trudniejszych akcentów, takich gdzie ludzie mówią dość niedbale i ciężko zrozumieć?
masz takie momenty że dalej nie rozumiesz i próbujesz rozumieć na podstawie całego zdania lub musisz dopytywać kilka razy o co chodzi?
2) doświadczyłeś kiedykolwiek jakiegokolwiek mobbingu w pracy w szpitalu?
@Radek41: 1) trafiłem do uk nie mogąc znaleźć odpowiedniej pracy w Polsce. W pewnym momencie się wku*wiłem i zatrudniłem się w galerii... mieszkając z ojcem uzbierałem kilka koła w rok i wyjechałem tutaj. Akcenty... to dla mnie mega ciężka sprawa, do teraz nie rozumiem niektórych. Jak Ci Hindus czasem jebnie coś w swoim hindglishu to jest ciężko xD Brytyjskie akcenty czaję, oprócz taki mega ciężkich robolskich i szkocki czasem mi
askoczenie nr 6- całe studia były oparte o najnowszą literaturę naukową i każdy student otrzymał dostęp do wiodących baz danych artykułów naukowych oraz możliwość kupna przez uczelnię na żądanie artykułów niedostępnych w tych bazach.
@Budo: Śmiem twierdzić, że jak robiłem swoje pierwsze studia na jednej z większych polskich uczelni, a było to chyba z 15 lat temu już, to jak najbardziej miałem dostęp do takiej bazy. Pamiętam, że do magisterki
Dzięki wszystkim za zainteresowanie i komentarze. Idę w kimę teraz, a jutro praca cały dzień. Na wszystkie komentarze odpowiem jutro wieczorem, a później w tygodniu wysmażę tekst o ieltsie i zawołam ( ͡°͜ʖ͡°)
@medevacs: Tak jak pisałem, z magisterką to się zgadza. W uk natomiast praca z artykułami jest na co dzień na każdych zajęciach od pierwszego dnia. W Polsce na pierwszym roku traktowano nas jak debili i nie dawano nam pipet do ręki ( ͡°ʖ̯͡°)
Więc wjebią cię w team 5 losowych osób i musisz sobie radzić i się z nimi dogadać. To jest sztuka ( ͡°͜ʖ͡°)
@Budo: To nie jest sztuka tylko to jest patologia. I niestety nie tylko brytyjska, to samo jest na polskich studiach jak i amerykańskich. Podzielcie się na grupy i zróbcie projekt. A jakaś metodologia do tego? Jakiś sensowny dobór ludzi do tych grup?
@Budo: A jeszcze nawiazujac do akcentow, to masz racje masakra. Najgorsze akcenty imo to szkocja i walia, hindusi sa wmiare latwi do zrozumienia, tylko oni bardzo monotonnie i szybko mowia z tym swoim akcentem co faktycznie moze powodowac trudnosci. Najgorzej jak w ang wplataja hinduski ( ͡°͜ʖ͡°) Jeszcze duzy problem ze zroumieniem mialem takich redneckow z okolic luizjany i przyznam, ze do dzis mnie
@Budo: mówię z perspektywy BSc i podrzucę parę ciekawostek jak ktoś mysli o undergraduate
Ielts nie jest wymagany jeśli można to udowodnić. 100% pisemny podstawa/ 90% ustny/ 84% rozszerzenie z angielskiego dały mi wjazd na jedną z dobrych uczelni w Londynie bez ielts. Ale to trzeba ich się dopytywać uczelni indywidualnie
O kredycie studenckim jest wiele stron na internecie, ale w dużym skrócie mówiąc - pobiera się taki 20stronicowy formularz i wysyla sie
@Umeraczyk
Niemniej jednak ciekawy wpis - faktycznie znałeś "obie strony medalu" i masz porównanie, leci plusik.
1) jak trafiłeś do UK, to ile czasu zajęło Ci przystosowanie się do trudniejszych akcentów, takich gdzie ludzie mówią dość niedbale i ciężko zrozumieć?
masz takie momenty że dalej nie rozumiesz i próbujesz rozumieć na podstawie całego zdania lub musisz dopytywać kilka razy o co chodzi?
2) doświadczyłeś kiedykolwiek jakiegokolwiek mobbingu w pracy w szpitalu?
1) trafiłem do uk nie mogąc znaleźć odpowiedniej pracy w Polsce. W pewnym momencie się wku*wiłem i zatrudniłem się w galerii... mieszkając z ojcem uzbierałem kilka koła w rok i wyjechałem tutaj. Akcenty... to dla mnie mega ciężka sprawa, do teraz nie rozumiem niektórych. Jak Ci Hindus czasem jebnie coś w swoim hindglishu to jest ciężko xD
Brytyjskie akcenty czaję, oprócz taki mega ciężkich robolskich i szkocki czasem mi
@Budo: Śmiem twierdzić, że jak robiłem swoje pierwsze studia na jednej z większych polskich uczelni, a było to chyba z 15 lat temu już, to jak najbardziej miałem dostęp do takiej bazy. Pamiętam, że do magisterki
@Budo: To nie jest sztuka tylko to jest patologia. I niestety nie tylko brytyjska, to samo jest na polskich studiach jak i amerykańskich. Podzielcie się na grupy i zróbcie projekt. A jakaś metodologia do tego? Jakiś sensowny dobór ludzi do tych grup?
Jeszcze duzy problem ze zroumieniem mialem takich redneckow z okolic luizjany i przyznam, ze do dzis mnie
Ielts nie jest wymagany jeśli można to udowodnić.
100% pisemny podstawa/ 90% ustny/ 84% rozszerzenie z angielskiego dały mi wjazd na jedną z dobrych uczelni w Londynie bez ielts. Ale to trzeba ich się dopytywać uczelni indywidualnie
O kredycie studenckim jest wiele stron na internecie, ale w dużym skrócie mówiąc - pobiera się taki 20stronicowy formularz i wysyla sie