Wpis z mikrobloga

-> Prywaciarz sprzedał mi bezwypadkowe auto z uszkodzonym silnikiem
-> Auto okazało się, że ma uszkodzony silnik (po dwóch msc używania)
-> Wziąłem rzeczoznawcę, który powiedział, że auto powypadkowe itp itd i wypisał mi opinię
-> Sprawę zgłosiłem na policję (pęknięta głowica, uszczelka i 3 cylindry)
-> Zbieranie dowodów trwało ROK
-> Biegły sądowy był bardzo niezadowolony, że musi opisywać moje auto i ODMÓWIŁ OCENY SILNIKA, BO W JEGO OPINII TO NIE BYŁ SILNIK OD TEGO AUTA!!!!!!!
-> Dziś przyszło UMORZENIE POSTĘPOWANIA "BRAK ZNAMION PRZESTĘPSTWA"
-> Jestem w plecy około 20.000zł

Porady co zrobić?
#porady #prawo #auto #afera #ciekawostki #zalisie #prokuratura #policja #sprzedaz
  • 56
  • Odpowiedz
@Kalamarapaksa: nie być januszem prawa i zlecić sprawę komuś kto się zna. Każdy adwokat/ radca prawny powiedział by Ci, że są minimalne szanse na sukces w sprawie karnej, a duże w sprawie cywilnej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 47
@Kalamarapaksa: Paaanie, źle się za to zabrałeś. Ja jak po miesiącu się dowiedziałem, że jest walnięty silnik to cyk reklamacja na piśmie z żądaniem obniżenia ceny. Po 14-dniach brak odpowiedzi, więc wezwanie do zapłaty. Następnie do sądu postępowanie upominawcze i w trzy miesiące miałem pieniądze. Cóż ma policja do tego.
  • Odpowiedz
@marc_fil: zabrałem się tak jak się powinno moim zdaniem zabrać. powinna być kara, a jak w naszym Państwie ma być dobrze, jak wszyscy bezkarni? składałem wniosek o ściganie z art o niekorzystne rozporządzenie moim mieniem. brak słów...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Kalamarapaksa: No a ja się zabrałem biorąc sprawę w swoje ręce, a nie oddając w ręce leniwych nieudaczników z policji, którzy nie mają żadnego interesu w odzyskaniu twoich pieniędzy. Janusze handlu często zapominają o istnieniu czegoś takiego jak rękojmia za wady i można tu dużo ugrać, łącznie ze zwrotem grata.
  • Odpowiedz
@marc_fil: rok od zakupu nie minął. rękojmia obowiązuje nadal. jasne, że dobrze piszesz. kasę odzyskałeś. mi tylko chodzi o to, że nie tak to powinno wyglądać. najlepsze jest to, że jak już sprawa się toczyła dowiedziałem się o takiej stronie jak historiapojazdu.gov.pl i nawet tam jest wpis pokazujący, że pojazd był powypadkowy... a mi go sprzedano jako bezwypadkowy...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@Kalamarapaksa: Więc bez problemu udowodnisz niezgodność towaru z umową. Januszowi paragrafu nikt nie da, bo połowa handlarzy poszłaby siedzieć, za to rękojmia go dostatecznie zaboli. Nie zapomnij wziąć adwokata, żeby mu dowalić koszty postępowania.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Kalamarapaksa: Przeczytaj sobie kodeks cywilny od art. 556. Okres dwóch lat, który w przypadku rzeczy używanych może zostać skrócony maksymalnie do roku (jeśli jest to na umowie sprzedaży). Opinię rzeczoznawcy sobie dołączysz do sprawy. Złóż najpierw reklamację z żądaniem obniżenia ceny o połowę, poleconym albo nawet mailem. Bylebyś miał na papierze.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Xizor:

@Kalamarapaksa: nie być januszem prawa i zlecić sprawę komuś kto się zna. Każdy adwokat/ radca prawny powiedział by Ci, że są minimalne szanse na sukces w sprawie karnej, a duże w sprawie cywilnej.

@Xizor:
Tak by powiedział ale nie jest to prawda. Kasę by wziął a sprawy by nie wygrał.

Stwierdzenie że postępowanie cywilne jest lepsze niż karne jest oszustwem.

Jedyne słuszne stwierdzenie to że roszczenia na drodze
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@marc_fil:

@Kalamarapaksa: Przeczytaj sobie kodeks cywilny od art. 556. Okres dwóch lat, który w przypadku rzeczy używanych może zostać skrócony maksymalnie do roku (jeśli jest to na umowie sprzedaży). Opinię rzeczoznawcy sobie dołączysz do sprawy. Złóż najpierw reklamację z żądaniem obniżenia ceny o połowę, poleconym albo nawet mailem. Bylebyś miał na papierze.


@marc_fil: Jeśli z umowie jest zapis który wyłącza odpowiedzialność cywilną to nie skorzysta z rękojmi.

Wtedy można
  • Odpowiedz
Tak by powiedział ale nie jest to prawda. Kasę by wziął a sprawy by nie wygrał.


@Jaracz_Joint: duże szanse =/= pewna wygrana.

Stwierdzenie że postępowanie cywilne jest lepsze niż karne jest oszustwem.


@Jaracz_Joint: Nie powiedziałem tak. Oba postępowania mają różne cele i w sprawie OP chodzi o odzyskanie pieniędzy, a nie o karanie. Czekanie na postępowanie karne to strata czasu, skoro są jasne zasady rękojmi.

Jeśli z umowie jest zapis
  • Odpowiedz