Wpis z mikrobloga

Na maturze matematyka jest obowiązkowa. Dla dzieciaków z dyskalkulią również. Zastanawiam się, jaki jest tego sens. To jak wprowadzić obowiązkowe rzuty do kosza dla niewidomych, wiadomo że polegną, chyba że ktoś im pomoże. Jeśli taka osoba jest uzdolniona humanistycznie, to tu następuje koniec. Bez matury nie ma studiów, bez studiów trudno o pracę. Taki gość wyląduje na socjalu - ani on nie osiągnie niczego wielkiego, ani społeczeństwo nie skorzysta.
#zalesie #dyskalkulia #edukacja #ekonomia
  • 301
@Gorejacy_krzak_agrestu: do zdania matematyki na 30% potrzebne jest tylko umiejętność czytania ze zrozumieniem. Tak, ponad 30% można spokojnie wyciągnąć z zadań zamkniętych, które można wyczytać z karty wzorów.

To jest raz. Dwa, podstawowa matematyka to proste obliczenia. Chcesz nam wmówić, że ktoś z dyskalkulią nie jest w stanie ogarnąć przeceny procentowej, czy policzyć pola prostokątnej działki? Jak ci ludzie kupują, nie wiem #!$%@? kilogram ziemniaków, albo liczą ile mają zapłacić w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gorejacy_krzak_agrestu: Gubisz się w zeznaniach. Sam chyba nie wiesz o co walczysz teraz w dyskusji.
Trochę podsumowując: bez matury czy studiów można mieć pracę i dobrze zarabiać. Dysmózgia nie jest powodem do nie pisania matury z danego przedmiotu przy obecnym systemie edukacji w Polsce. Tak system przydałoby się zmienić i to tu jest problem, w systemie szkolnictwa w Polsce. Polecam filmik na YouTube na kanale "Nauka To Lubię" o tym dlaczego
@Abazaba77 No i przecież tak jest. Policjant nie musi być lingwistą czy erudytą, wielu z nich sadzi w protokołach poważne błędy językowe. Strażacy kształcą się chyba w specjalistycznych szkołach. Jeśli jakieś info z fizyki jest im niezbędne, to można im je przekazać właśnie tam. Reszcie klasy jest to potrzebne jak lekcja baletu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gorejacy_krzak_agrestu:
Na maturze z Matematyki ma się kalkulator, oraz kartę praktycznie wszystkich wzorów.
Zadania są bardzo schematyczne i co roku prawie takie same. A 30% to bardzo niewiele.
Matura to tak naprawdę egzamin wstępny na studia, obie te rzeczy nie są obowiązkowe do osiągnięcia sukcesu. Absolwent uczelni wyższej jednak powinnien reprezentować jakiś poziom.

N1 b8.
@mr_stejku Jezu, można bez matury być nawet prezydentem w tym kraju, tyle że jej brak jest chyba jakimś utrudnieniem. Tak czy nie?
A wymaganie od niepełnosprawnych, żeby na czas egzaminu przeskoczyli swoje ograniczenia, jest dla nich utrudnieniem. Tak czy nie? A wymaganie od kogoś, komu matematyka będzie w życiu niepotrzebna, żeby koniecznie ją zdawał, no bo jak to tak, być np. dziennikarzem który nie umie liczyć objętości ostrosłupów, jest bezcelowe, tak czy
@Gorion103 30% to niewiele dla zdrowych. Dla niepełnosprawnych, w zależności od stopnia i charakteru dyskalkulii, to jak 80%-110% możliwości. Więcej czasu, kalkulator, spis wzorów, itd. są pomocne, ale mogą nie być wystarczające. I masz rację, matura to w sumie wstępniak na studia. Dlatego właśnie wydaje mi się bezsensem, że o Twoim dostaniu się na określony kierunek może zadecydować wynik z przedmiotu niezwiązanego z tematyką. Nie dostać się np. na dziennikarstwo z powodu
@Aik- Kiedy cała klasa przerabia np. pola figur płaskich, masz szansę na pozytywną ocenę za zadanie domowe, możesz liczyć na fart, lub jak u mnie w rodzinie, na możliwość poprawienia za n-tym razem jedynki ze sprawdzianu podsumowującego na 3. Poza tym, dzieciaka ocenia nauczyciel, który widzi, że delikwent stara się 3 razy bardziej niż inni, ale po prostu nie z wlasnej winy nie jest w stanie wskoczyć na ten poziom. Matura to