o co wam chodzi? czego nie rozumiecie? julka chce równouprawnienia... chce pracowac do 65 roku życia, chce zeby współczynnik samobójstw był taki sam, chce tyle samo dźwigać w pracy, chce dostawac takie same kary sądowne za przewinienia ...
Ja za takie roszczeniowe Julki ginąć nie zamierzam. Jak będzie wojna, to pierwszy ucieknę z kraju. Jakbym chociaż miał świadomość, że po wojnie kobiety by próbowały odbudować Polskę, to może i bym walczył, ale kobiety po wojnie dalej będą trzymać kłódki na tzipach, wyciągać łapy i skowyczeć 'dej', bo w tym cuckoldstanie nic się nie zmieni.
Kłodki tak, ale dla polaków. Jak wrocą z berlina po skakaniu na ciemnych pytongach.
@SPACE_MARINE: Nie chodzi o ruchanie, a o dzietność. Kobiety nie rodzą i nie będzie żadnego powojennego baby boomu, nie będzie nawet powrotu kobiet z uchodźstwa za granicą.
koleś nie ma racji najbardziej uprzywilejowany w europie jest czarny, jurny mężczyzna "uchodźca wojenny" bo leży palikiem do góry w opłacanym przez rząd (najczęściej niemiecki) mieszkaniu, robić nie musi a za gwałt minimalną karę dostanie albo żadną bo nikt mu nie powiedział, że tu białych nie powinno się gwałcić. a co do równouprawnienia:
@rolnik_wykopowy: a potem takie ameby pracują w sądach rodzinnych, gdzie matka alkoholiczka z border line ma mimo wszystko więcej szans na prawa rodzicielskie niż ciężko pracujący ojciec...
Z bólem przyznaję, że jest w tym trochę racji. Współczuję młodym mężczyznom trudnych decyzji, ale faktycznie społeczeństwo się nam rozjechało i ciężko to będzie posklejać.
@ZyfiDynock: Ktoś musi w to mega kasę pompować aby nasz naród znów podzielić. To się zwyczajnie opłaca aby polaków dzielić aby nas trzymać za mordy. Ciągle PiS vs PO, potem starsi vs młodsi, teraz kobiety vs mężczyźni. Mamy walczyć między sobą aby o wiele poważniejsze problemy nas wszystkich nie interesowały i abyśmy nie mieli sił się stawiać. Jestem za równym wiekiem emerytalnym oraz wojskiem zawodowym a nie z łapanki (nigdy nie
Mamy walczyć między sobą aby o wiele poważniejsze problemy nas wszystkich nie interesowały i abyśmy nie mieli sił się stawiać.
@Kasiencja: istotą demokracji jest spór polityczny. To nic złego. Problem jest inny. Mianowicie zbyt mało płaszczyzn porozumienia. U nas walka jest totalna. Nic nie zostawia się jako pola neutralnego. Każdy chce zawłaszczyć wszystko, co się da. To psuje się polityczny.
Zmanipulowane dziecko i tyle, kobieta z niej taka jak z #!$%@? kieszeń. Niestety będzie tego znacznie więcej, feministki i "postępowi" na wysokich stołkach nam to załatwią.
Wojan bedzie albo nie będzie, ale tych 5 lat życia do emerytury szkoda. Wyrównać wszystkim do 65 , ewentualnie kobieta rok wcześnie za każde urodzone i wychowane dziecko do maksymalnie 5.
@ahmed-reyk: To jest bardzo dobry pomysł. Nie chcesz dzieci? - Pracujesz na emeryturę do 65 roku jak każdy inny obywatel kraju. A każde Twoje urodzone i wychowane dziecko zmniejsza ten wiek o jeden rok - jak wspomniałeś do maksymalnie pięciu lat.
@Ruotian: Ja bym pozwolił nawet więcej niż 5 lat jeśli to się przekłada na dodatkowe dzieci. Np za drugie dziecko -3lata za trzecie znów -3lata (łącznie 6) Wtedy to się społeczeństwu, gospodarce i krajowi zwyczajnie opłaci.
Komentarze (109)
najlepsze
I na byłego męża. Nie zapominajmy o tym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja za takie roszczeniowe Julki ginąć nie zamierzam. Jak będzie wojna, to pierwszy ucieknę z kraju. Jakbym chociaż miał świadomość, że po wojnie kobiety by próbowały odbudować Polskę, to może i bym walczył, ale kobiety po wojnie dalej będą trzymać kłódki na tzipach, wyciągać łapy i skowyczeć 'dej', bo w tym cuckoldstanie nic się nie zmieni.
@SPACE_MARINE: Nie chodzi o ruchanie, a o dzietność. Kobiety nie rodzą i nie będzie żadnego powojennego baby boomu, nie będzie nawet powrotu kobiet z uchodźstwa za granicą.
@Kasiencja: istotą demokracji jest spór polityczny. To nic złego. Problem jest inny. Mianowicie zbyt mało płaszczyzn porozumienia. U nas walka jest totalna. Nic nie zostawia się jako pola neutralnego. Każdy chce zawłaszczyć wszystko, co się da. To psuje się polityczny.
brawo
A każde Twoje urodzone i wychowane dziecko zmniejsza ten wiek o jeden rok - jak wspomniałeś do maksymalnie pięciu lat.
Ja bym pozwolił nawet więcej niż 5 lat jeśli to się przekłada na dodatkowe dzieci. Np za drugie dziecko -3lata za trzecie znów -3lata (łącznie 6) Wtedy to się społeczeństwu, gospodarce i krajowi zwyczajnie opłaci.