Aktywne Wpisy
Dzonsin +9
#pracbaza #pracait #inwestycje #praca #warszawa #kapital
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
Mam do Was pytanie oraz chce zaczerpnąć inspiracji jak rozwiązać nasz (mój i żony) problem.
Kariera:
Wraz z żoną ukończyliśmy studia informatyczne z tytułem magistra/inżyniera. Podczas studiów znaleźliśmy staż (ja Python Developer, żona w analityce biznesowej.
Niedługo stuknie nam 30 lat, ja już Senior w przyjaznym korpo (na pracę nie narzekam 3x zdalnie 2x stacjonarnie). Łącznie ok. 20-30h przepracowane w ciągu tygodnia, czasami jak więcej pracy
seraph88 +337
- No i co? Jak uważasz?
- No moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest.
- Kilka niedociągnięć? A gdzie tu są dociągnięcia?
Tak myślę jak patrzę teraz na siebie :p
Jeszcze sporo czasu mine zanim zacznę dobrze wyglądać.
Generalnie zjazd ze 139 kg w szczytowej, najgorszej formie do 91 kg teraz. Lecimy dalej!
#pokazforme #mikrokoksy
- No moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest.
- Kilka niedociągnięć? A gdzie tu są dociągnięcia?
Tak myślę jak patrzę teraz na siebie :p
Jeszcze sporo czasu mine zanim zacznę dobrze wyglądać.
Generalnie zjazd ze 139 kg w szczytowej, najgorszej formie do 91 kg teraz. Lecimy dalej!
#pokazforme #mikrokoksy
Siema Mirki i Mirabelki. Nie wiem co o tym myśleć wszystkim więc przybliżę tzw. problem. Jakiś czas temu zacząłem pisać z jedną z loszką na Tinderze Okazało się, że jesteśmy z tego samego miasta. Studiujemy na osobnych uczelniach. Zaczęliśmy pisać o wszystkim i o niczym. Niby tematy do rozmowy były ale wyciągnąć z niej jakieś słowa graniczyły z cudem. Ciągle ja pytałem i pisałem. Ona sama z siebie ani razu do mnie napisała. Zaproponowałem spotkanie. Zgodziła się. Wpadła do mnie do domu.Okazało się, że to taka szara myszka. Zwykła normalna fajna dziewczyna.Rozmawianie z nia w rl na prawdę było udane. Rozgadana, opowiedziała dużo o sobie, ja również o sobie opowiedziałem. Już od dłuższego czasu z żadną laską nie gadało mi się tak fajnie. Przesiedziała u mnie pół dnia, aż się zdziwiłem, że aż tak tyle na pierwszym spotkaniu. Obejrzeliśmy film i jakoś te spotkanie przeminęło. Powiedziała, że miło spędziła ze mną czas i liczy na powtórkę. Potem ją odwiozłem i się pożegnaliśmy. Myślałem, że po tym spotkaniu chociaż zacznie się z nią gadać fajnie na messie ale jest to ciągle samo, czuję jakbym się narzucał. Ona sama z sb nie zapyta a co u mnie czy inne duperele. Tylko pisze to ona mi odpisuje pare słówek i tyle. #!$%@? mnie powoli takie pisanie na tym messengerze. I tu do was pytanie, czy dalej angażować się w znajomość czy po prostu sobie odpuścić. Dziewczyna fajna ale pisanie z nią to istna katorga...ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#tinder #rozowepaski #problemy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
(taki zart niskich lotow, beznadziejny)
Czy kontakt przez elektronike jest juz obowiazkiem w tych czasach?
Ja tam bym wolał spotykać się kilka, czy kilkanaście razy w miesiącu i w ogóle zupełnie olać telefon, bo stukanie w telefon jest nudne, wypstrykujesz tematy do rozmów i jeszcze wzrok psujesz. Tylko właśnie nie każdej takie coś pasuje
Raz byłem taki guupi, by długo pisać i w zasadzie kilka razy w ciągu dnia, ale