#anonimowemirkowyznania Murki, mój problem jest kretynsko gowniarski, ale meczy mnie to i potrzebuje głosu rozsądku. Jestem z moim chłopakiem pol roku i do tej pory nie mieliśmy ze sobą problemów jeśli chodzi o zazdrość, oboje sobie ufamy i nie dawaliśmy sobie powodów do tego. W przyszłym roku ma studniówkę, a teraz zaczęły się próby do poloneza. Odmówiłam mu, bo to po prostu nie dla mnie, nawet na swojej nie tańczyłam. On wybrał za partnerkę dziewczynę, z która wcześniej coś ich łączyło. Prosiłam go żeby wybrał kogokolwiek innego, ale on upiera się, ze nie ma nikogo i ze to tylko kolezanka. Już gdzieś mam tego poloneza, ale boli mnie, jak bardzo ją broni, nie obchodzi go, co ja czuje. Skoro to tylko kolezanka to czemu on jest w stanie ryzykowac cały nasz związek dla niej? Godzić się na ten uklad czy dać sobie spokój z nim? Nie zniosę tego, ze on dalej będzie utrzymywał z nia kontakt, zawsze będę miała schizy, że jednak mu na niej dalej zależy i nie potrafie tego zmienić #zwiazki #logikarozowychpaskow
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś z kimś i nie stać cię, żeby zatańczyć tego głupiego poloneza ze swoim chłopakiem? Czego się spodziewałaś, że on z kolegą zatańczy?
@AnonimoweMirkoWyznania: A założyłaś chociaż przez chwilę, że jest tak jak mówi? Poza tym to trochę dziwne - wymagasz w tym momencie poświęcenia z jego strony (rezygnacja z tej partnerki do tańca, a co za tym idzie prawdopodobnie rezygnacja z tańczenia poloneza), a sama nie chciałaś poświęcić się dla niego - tj. zatańczyć razem z nim jak Ci to proponował. To jest nie w porządku z Twojej strony
EzoterycznyTowarzysz: Jak nie potrafi zrezygnować z koleżanki dla ciebie to znaczy że nie jesteś aż taka ważna dla niego i że tamta laska jest ważniejsza
@AnonimoweMirkoWyznania: O ja! On ją będzie trzymał za rękę! Za rękę rozumiesz? Ja bym na twoim miejscu wpadł tam z zaskoczenia i walił w ryj wywłokę, a chłopa za ucho, albo pindola i do domu.
@foodman: w końcu głos rozsądku xD specjalnie tamtą wybrał żeby miała ból dupy i sama w końcu poszła. Typ chce ze swoją dziewczyną iść, a jak nie chciała po drobroci to podstępem
Murki, mój problem jest kretynsko gowniarski, ale meczy mnie to i potrzebuje głosu rozsądku. Jestem z moim chłopakiem pol roku i do tej pory nie mieliśmy ze sobą problemów jeśli chodzi o zazdrość, oboje sobie ufamy i nie dawaliśmy sobie powodów do tego. W przyszłym roku ma studniówkę, a teraz zaczęły się próby do poloneza. Odmówiłam mu, bo to po prostu nie dla mnie, nawet na swojej nie tańczyłam. On wybrał za partnerkę dziewczynę, z która wcześniej coś ich łączyło. Prosiłam go żeby wybrał kogokolwiek innego, ale on upiera się, ze nie ma nikogo i ze to tylko kolezanka. Już gdzieś mam tego poloneza, ale boli mnie, jak bardzo ją broni, nie obchodzi go, co ja czuje. Skoro to tylko kolezanka to czemu on jest w stanie ryzykowac cały nasz związek dla niej? Godzić się na ten uklad czy dać sobie spokój z nim? Nie zniosę tego, ze on dalej będzie utrzymywał z nia kontakt, zawsze będę miała schizy, że jednak mu na niej dalej zależy i nie potrafie tego zmienić
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
@AnonimoweMirkoWyznania: nie gódź sie i usiądź na mojej kutandze
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Jezu to idź z nim i nie będzie problemu, pewnie ją wybrał żebyś sama ruszyła dupę
Jesteś dobrze #!$%@?ęta.
Dziękuję, dobranoc.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora