Wpis z mikrobloga

Brakuje jeszcze czwartego - fazy. I podpisu: "niczego się nie dowiesz bo przez 99% filmu oglądasz niewyjściowa mordę dresa który nie ma zielonego pojęcia o miejscach które odwiedza"
  • Odpowiedz
Ale to jest p--------o. Obejrzałam całkiem sporo odcinków „kobiety na krańcu świata” i w znacznej części, Martyna opowiada o całych rodzinach. Często kobieta jest punktem wyjścia, ale nie zauważyłam, żeby nadmiernie podkreślano to jacy mężczyźni są źli. Zdarza się to jedynie w społecznościach, w których kobiety bywają ewidentnie bardzo źle traktowane. Natomiast od Cejrowskiego dowiedziałam się, że ewolucja to kłamstwo, także jakoś nie trafia do mnie ta grafika...nawet jeśli to tylko heheszki
  • Odpowiedz