[Twinkle]

Mirko, dzieje się coś, za co wiecznie mnie tyraliście.
W środę wyprowadzam się z tego pieprzonego, toksycznego domu. Od matki, która chlanie stawiała ponad to, czy mam co jeść ja i babcia. Bardzo mi przykro, że muszę w tej sytuacji zostawić babcię, ale zawsze jest reszta jej rodzeństwa i mój ojciec.
W momencie kiedy poznałam na początku miesiąca rodziców niebieskiego... Dowiedziałam się jak wygląda normalny, szczęśliwy i kochający dom. Dom, jakiego nigdy nie miałam.
Widząc w jakim stanie jest mój #niebieskiepaski jego mama postanowiła ze mną porozmawiać i przyjąć mnie do ich domu do momentu aż nie ustabilizujemy się na tyle, by mieszkać razem, sami.
Kobieta, która zna mnie 4 dni i to pobieżnie okazała mi więcej uczucia, niż ludzie z którymi przeżyłam 20 lat. A moja matka w tej kwestii ma jeszcze godność pieprzyć, że w #suwalki jest mnóstwo dobrej pracy, że oni mnie manipulują i w Bydgoszczy czeka mnie spanie pod mostem, bo nie znajdę pracy.
#feels

[lewoprawo]

@Twinkle: Powodzenia, pamiętaj tylko by za mocno nie uzależnić się od rodziny niebieskiego. Krótko ich znasz, na pozór wszyscy są fajni, a wewnątrz mają swoje problemy. Najlepiej, jeśli sama dasz radę całkowicie się usamodzielnić.

[kkk240]

@Twinkle: Generalnie miło i super ale wydaje mi się że praktycznie 1 do 1 czytałem już taką historię albo na mirko albo na anonimowych kiedyś -.^

[Twinkle]

@choramuchomora: Wiem, że jest! I to cudowny.

@tekon: @cojaturobietezzajety: @jakidzban: @bewuce: Dziękuję. <3

@Wypoks: Nic dobrego mnie tu nie spotkało i nie spotka.

@Kinja: Pójdzie zdecydowanie szybciej, to 400 km jednak.

@zle_sny_rabina: Będzie lżej.

@vladek: Dziękuję. :)

@GrammarNazi: Nie chodziłam nigdy.

@R4vPL: Szukam pierwszej pracy nie-na-czarno. A tak to copywriting.

@xDgg: Póki co Koronowo. Potem pewnie Fordon.

@Kwiatuszek_Mateuszek: Ja

[Twinkle]

@Purpurka: Będzie. :)

@einz: O #!$%@?, tak powierzchownego #!$%@? nie widziałam od dawna na swój temat. Nie będę ci nawet tłumaczyć, bo #!$%@? zrozumiesz.

@spere: Dziękuję. :)

@duzyg: Pan z Torunia?

@lukaszmarynczak: Dziękuję.

@za_niemca_bylo_lepiej: Sugerowałam ojcu już dawno.

@sc940n: Każdy zasługuje.

@lewoprawo: Taki jest cel.

[wujekdaro]

@Twinkle widzisz ilu ludzi Ci kibicuje? ;) dasz radę.

[Twinkle]

@wujekdaro: Dam przede wszystkim dla niego.

[wujekdaro]

@Twinkle broda wysoko, kregoslup wyprostowany i do przodu, dla siebie

[Twinkle]

@wujekdaro: Dla siebie bym nie walczyła, ale kocham go tak mocno, że jestem w stanie zapieprzać z tymi torbami z buta.

[l.....a]

@Twinkle dodam jeszcze, że ja i mirko jesteśmy z Ciebie dumni :)

[siedze]

@Kinja: jak sie odcielas? Nie masz z Nia w ogole kontaktu?

[Kinja]

@siedze: Miałam tyle szczęścia, że mogłam uciec do Taty i z nim zamieszkać. I od 4 lat mój jedyny „kontakt” z matką to życzenia urodzinowe i tyle. Przez rok jak przestałam z nią mieszkać jeszcze jako tako kontakt był, ale i to ucięłam.

[d.....g]

@Twinkle
Mieszkam i zyje w Bydgoszczy od urodzenia i rynek pracy tutaj jest po prostu #!$%@?. Ale widze, ze nie masz wymagan i praca w Koronowie nawet Cie zadowoli to easy. Powodzonka zycze :)

[Twinkle]

@lubiejablecznikzkruszonka: Awww, dziękuję!

@siedze: @Kinja: Ja mam zamiar mieć kontakt tylko z ojcem. Poprosiłam ją o zrobienie zakupów, bo nie mam z czego zrobić obiadu nawet to się rzucała. Jak zrobiła i przyszła do domu to akurat spałam. Co ona na to wiedząc, że mam chroniczną bezsenność? Jeb światłem po oczach i "O, ŚPI, ROZPAKJJ ZAKUPY".

@duzyg: Zadowoli mnie JAKAKOLWIEK praca z warunkami godnymi do życia, geeez. Mogę

[f.....a]

@Twinkle: dziewczyno, powodzenia! Trzymam kciuki zajebiście mocno! Mam znajomych w Bdg, gdybyś miała faktycznie problem z pracą, dawaj znać, będziem ogarniać :)

[KRISSVector]

@Twinkle: tylko prosze Cię, nie uzależnij się od swojego chłopaka, bo taka relacje szybko stanie się toksyczna... A mam wrażenie że już widać tego początki

[madmat]

@Twinkle: Nie znam szczegółów i nie chcę mi się zagłębiać w historyczne posty, ale jeśli nie chodziłaś/chodzisz do psychologa to wiedz że Ci to niezbędne, bo jesteś dda i spora część problemów już jest w Tobie zaszyta, a nie w matce. Z tymi problemami bywa tak, że gdzie się nie udasz, one zmierzają tam z tobą. Mogą Ci #!$%@?ć związek, pracę, samoocenę, zdrowie, przyjaźń, "you name it", nawet pomimo tego że

[ranunculus]

@Twinkle: no, pierwszy krok za tobą, powodzenia :)

[Twinkle]

@frytusia: Dzięki, kc!

@KRISSVector: To obustronne.

@madmat: Od 9 lat. :)

@ranunculus: Dziękuję. <3