Wpis z mikrobloga

@kwasnydeszcz: nie chcę Ci cisnąć, nie wiem czy jesteś ulana czy tylko gadasz jak większość różowych.
Powiem tak, niektórzy są ulani przez rodziców, bo ich futrowali. Niektórzy przez zdrowie, bo ciągle się przeziębiają. Inni przez WF w szkole. Jeszcze inni przez koleżanki z pracy, bo ciasteczka noszą.
Przez żonę, bo dużo gotuje.
Przez sąsiadów, bo się śmieją jak ćwiczysz.
Przez smog.
Przez zimę, bo za zimno.
Przez lato, bo za ciepło.
nie chcę Ci cisnąć, nie wiem czy jesteś ulana czy tylko gadasz jak większość różowych.

Powiem tak, niektórzy są ulani przez rodziców, bo ich futrowali. Niektórzy przez zdrowie, bo ciągle się przeziębiają. Inni przez WF w szkole. Jeszcze inni przez koleżanki z pracy, bo ciasteczka noszą.

Przez żonę, bo dużo gotuje.

Przez sąsiadów, bo się śmieją jak ćwiczysz.

Przez smog.

Przez zimę, bo za zimno.

Przez lato, bo za ciepło.

Przez to