Wpis z mikrobloga

@kirek popieram!
Jest jeszcze lepiej, gdy podepniesz globalny error handler i zamiast wywalania sie aplikacji dostajesz error msg + dzialajacy interpreter (np ipython), w ktorym mozesz zobaczyc zmienne, sprobowac ponowic ostatnia linijke, lub zmienic w niej pare literek i na szybko zobaczyc co sie stanie bez restartowania calosci. Super sprawa zarowno przy istniejacym kodzie, ktory sie wywalil jak i pisaniu nowego kodu
  • Odpowiedz
@mk321: jaka jest zaleta pisania tego w Groovym? Dużo pisałem skryptów pipeline ale nie pomyślałem o żadnych przewagach tego języka nad pythonem.
  • Odpowiedz
@kirek: inne masz lepsze, Twój blog znam i jest spoko. Moją specjalizacja są testy i widzę mnóstwo zdań których chyba nie przemyślałeś do końca.

No i kod jest taki jakby pisał go developer ;) tak się pisze unit testy a nie testy z użyciem Selenium :)
  • Odpowiedz
@kirek: podpisuję się obiema ręcyma i nogami! Nie neguję Javy ogólnie, ale pompowanie jej na bootcampach jako głównego języka do automatyzacji testów jest mocno przesadzone.

Selenium to jeszcze pikuś. Znacznie większa różnica w boju Java vs. Python jest widoczna przy testach API. W Javie trzeba się bawić w Rest Assured i pisać duże kobyły. W Pythonie - libka requests i w paru linijkach można zrobić prosty test!
  • Odpowiedz