Wpis z mikrobloga

Hej! Ponad 5 tysięcy osób na Mirko było zainteresowanych kosztami leczenia onkologicznego. Więc dostarczam informacji!

Koszt wszystkich świadczeń, które miałem na koncie Zintegrowanego Informatora Pacjenta wynosił 548 813,62 zł

Suma świadczeń za rok 2014 (początek leczenia) wyniosła 190 601,3 zł czyli na 1 dzień w tym okresie przypada 522,20 zł
w tym czasie miałem chemioterapię oraz autoprzeszczep szpiku kostnego

Sum świadczeń za rok 2015 i styczeń 2016 wyniosła 330 192,03 zł na 1 dzień w tym okresie przypada 833,82 zł
w tym czasie miałem chemioterapię, radioterapię oraz przeszczep szpiku kostnego od dawcy niespokrewnionego

W 2014 roku spędziłem 159 dni w szpitalu w czasie 15 hospitalizacji. Średni koszt jednej hospitalizacji wyniósł 11 048,18 zł
mediana natomiast 3 960,85 zł , a więc jedna doba w szpitalu kosztowała średnio 1 042,28 zł

Doba w trakcie autoprzeszczepu kosztowała 1 857,14 zł , natomiast doba w trakcie przeszczepu od dawcy niespokrewnionego kosztowała 7 101,71 zł

Radioterapia kosztowała 16 588 zł

Jeżeli jesteście ciekawi ile konkretnie co kosztowało (autoprzeszczep, poszczególne leki cytostatyczne, protokoły czy badania) zachęcam do wykopania znaleziska

Ile kosztuje nowotwór?

Dodałem tam również link do arkusza kalkulacyjnego, żebyście mogli sobie przejrzeć wszystkie dane.

#medycyna #pieniadze #medycznewyludzenia #prosilechoruje #zdrowie
p.....e - Hej! Ponad 5 tysięcy osób na Mirko było zainteresowanych kosztami leczenia ...

źródło: comment_DiIgEhVsO9ZgzntcMlN7TKL7Xb8lmHH9.jpg

Pobierz
  • 245
  • Odpowiedz
  • 12
@xetrov przestań bzdurzyc zanim się rozkręcić, bo bazujesz na merytoryce zgodnej z "wydaje mi się" połączonej z "czytałem w fakcie".
  • Odpowiedz
  • 16
@xetrov kolejny specjalista od funkcjonowania ochrony zdrowia, na wykopie was cała chmara, poskladajcie podania o pracę do ministerstwa zdrowia i NFZtu, szkoda marnować taki kolektywny geniusz.
  • Odpowiedz
@Strahl: ale ja sie nie dziwię bólowi dupy Ciebie i tego powyżej boście podobno lekarze, więc to zrozumiałe. Z punktu widzenia płatnika (tego końcowego, czyli pacjenta) to nie ma jednak znaczenia i bez różnicy gdzie (i nie, nie hurr durr zły lekarz bierze do kieszeni bo to kompletnie nie o to chodzi) ta kasa wycieka. Zbyt niskie finansowanie to osobna sprawa i jest faktem.
  • Odpowiedz
Już widzę jak na wolnym rynku w Polsce prywatne ubezpieczenie za 50 zł miesięczny wyleczyłoby kuca z tak poważnej choroby. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W NFZcie sporo kasy jest marnowane, zamiast być wydane na leczenie. Pewnie gdyby się mocno postarać, to z 550k dałoby się zrobić ponad 400k, ale to już tylko moje dywagacje na temat nieefektywności biurokracji w służbie zdrowia.


@matsd: Czekałem na pierwszego eksperta "nie wiem ale sie wypowiem". Wyborcza z tego roku: W USA na przykład leczenie jest horrendalnie drogie. Wielu ludzi na to nie stać i bankrutują. Zwykła wizyta ciężarnej
  • Odpowiedz
szczebelek wcześniej.


@xetrov: jaki szczebel? nfz z dupy ustala stawke (zanizona jest ofc w ogromnej wiekszosci stad dlugi szpitali), a szpitale maja tak kombinowac zeby sie w tej kwocie zmiescic. Stad najtansze implanty u nas dominuja bo nikt na jakosc nie patrzy
  • Odpowiedz