Wpis z mikrobloga

  • 75
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 91
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@motaboy mama wychowywala sama mnie i siostrę, zarabiała chyba najniższa. Miałam szczęście bo pomimo niewielkich pieniędzy umiała zaplanować wydatki i wszystkie podstawowe potrzeby były spełnione, pamiętam że jakaś pomoc od państwa też otrzymywalysmy na początku więc nie uważam, że to zbędne. Ale miałam dobry przykład, że należy samemu na siebie pracować. Niestety w takich rodzinach, że rodzice bez pracy uczą dzieci żyć bez pracy nigdy nie będzie zmiany, więc uważam, że
  • Odpowiedz
2018 i dalsze kłócenie sie z motaboy ktory jest znanym komuszkiem, dla ktorego kazdy kto ma wiecej "powinien sie podzielić".
Macie wy rigcz?
  • Odpowiedz
mama wychowywala sama mnie i siostrę, zarabiała chyba najniższa. Miałam szczęście bo pomimo niewielkich pieniędzy umiała zaplanować wydatki i wszystkie podstawowe potrzeby były spełnione, pamiętam że jakaś pomoc od państwa też otrzymywalysmy na początku więc nie uważam, że to zbędne


@karoozela: Jak dla mnie Twoja opowieść tylko potwierdza słuszność transferów socjalnych i pomocy kierowanej do ludzi uboższych po to, żeby wyrównywać różnice. Nawet jeśli miałoby to wydźwignąć jedną osobę na
  • Odpowiedz
@motaboy no myślę, że nawet statystyki nie są takie łaskawe jak sugerujesz, że 1 na 30 XD chyba czas posłuchać rozsądnych mireczków wyżej i zakończyc dyskusję, o ile tak można nazwać próbę tłumaczenia ci, że rozdawanie przez państwo nieswoich pieniędzy nierobom nie może skończyć się dobrze :)
  • Odpowiedz
@motaboy: moi rodzice (kiedy już żyłem, aczkolwiek tego nie pamiętam) długi czas klepali biedę. Kosztem swojego zdrowia, komfortu i gigantycznym wysiłkiem (oboje praca za granicą, potrafili wrócić z 10 godzin pracy, zjeść obiad, kupić jakieś energetyki i iść na nockę - i tak przez cały tydzień) i im się udało. Nie dlatego, że dostali pomoc od państwa (które częściej pluło im w twarz) tylko dlatego, że chcieli pracować. Ale ich
  • Odpowiedz
@pawel-niczyporek: moja babcia ma najnizsza emeryture, choruje, cale zycie pracowala.
Urodzila sie na glebokiej wsi podczas wojny, skonczyla 5 klas podstawowki, bo w polu trzeba bylo robic. Cale zycie pracowala w ogrodnictwie, knajpach, zakladach. Powiedz jak mogla polepszyc swoj byt jak miala dwadziescia lat? Moze nauczyc sie programowac XD
Wspieramy ja, ale prawda jest taka, ze emeryci maja w tym kraju p--------e, nie mam nic przeciwko dodatkom dla emerytow.
  • Odpowiedz
@pawel-niczyporek: @motaboy: Słuchaj, mi jest ostatnio ciężko finansowo. Daj adres to wpadnę po meble i samochód. Trzeba przecież "wyrównywać różnice w zamożności". Dorzuć jeszcze z tysiaka w gotówce bo akurat mi się dzieci rodzą.

Tak w ogóle przydałaby się ustawa, że mogę se na lajcie do @motaboya wpaść i go o--------ć z fantów jak potrzeba. Tak by było łatwiej, a w końcu "od tego właśnie mamy państwo"
  • Odpowiedz
@Siman: sami zatroskani makroekonomiści, k* ich mać. Nie znam szczegółów tego pomysłu, ale mierzi mnie pogarda prezentowana za każdym razem kiedy zamożniejszy ma się nieco podzielić z uboższymi.


@motaboy może po prostu potrafią liczyć? I wiedzą, że jeśli trzystu tysiącom najbogatszych zabierzesz, aby dać trzydziestu milionom, to jedyny możliwy efekt jest taki, że wszyscy będą biedni. Bo jeśli każdemu z "bogatych" zabierzesz 10 tysięcy, to wszyscy dostaną po 100
  • Odpowiedz
Słuchaj, mi jest ostatnio ciężko finansowo. Daj adres to wpadnę po meble i samochód. Trzeba przecież "wyrównywać różnice w zamożności". Dorzuć jeszcze z tysiaka w gotówce bo akurat mi się dzieci rodzą.


@senseiharanaoko: Odpada. Od tego jest państwo i podatki.

Kurde, dobrze że ja se hehe na lajcie żyję przed telewizorkiem i nie dorobiłem się bo przecież "zamożniejszy ma się nieco podzielić z uboższymi" to se od innych wezmę, co
  • Odpowiedz
może po prostu potrafią liczyć? I wiedzą, że jeśli trzystu tysiącom najbogatszych zabierzesz, aby dać trzydziestu milionom, to jedyny możliwy efekt jest taki, że wszyscy będą biedni. Bo jeśli każdemu z "bogatych" zabierzesz 10 tysięcy, to wszyscy dostaną po 100 złotych...


@maciejg: Eee tam... Raczej są zaczadzeni neoliberalną ideologią i jej teoriami sprzedawanymi jako "prawdy" i "czysta matematyka", czy "nauka" od prawie 30 lat. Również w szkole na kursach neoliberalizmu
  • Odpowiedz
Odpada. Od tego jest państwo i podatki.


@motaboy: Lol, a skąd się biorą podatki? xD

Na szcęście wpływ na stan rzeczy masz niewielki z tymi pryszczatymi, zalatującymi korwinem
  • Odpowiedz
Mam dokładnie taki sam wpływ, jak każdy z 30 milionów obywateli tego kraju z prawem wyborczym( ͡° ͜ʖ ͡°)


@senseiharanaoko: OK. Bardziej chodzi mi o to, że to są poglądy które nie mają szans na realizację w dającej się przewidzieć przyszłości. Raczej niszowe i dziecinne, charakteryzujące miejsca takie właśnie jak Wykop z przewagą ludzi stosunkowo młodych bez doświadczeń na rynku pracy. Gdyby tego typu bajanie miało się przebijać do mainstreamu,
  • Odpowiedz
ale mierzi mnie pogarda prezentowana za każdym razem kiedy zamożniejszy ma się nieco podzielić z uboższymi


@motaboy: ale kto to jest niby ten zamożniejszy?
Bo łupie się głównie ludzi aspirujących do klasy średniej, a ktoś kto zarabia np. 4k brutto i ma pół miliona długu za jakąś "szufladę" 60m2 w bloku to nie jest zamożna osoba.
Potem zdziwko, że ludzie stąd s---------ą rodzić dzieci do krajów, w których da się
  • Odpowiedz
Państwo polskie dąży do wyrównywania różnic

@motaboy: państwo polskie przede wszystkim dąży do katastrofy z przeregulowania szkodliwymi przepisami, nadmiaru biurokracji, etatyzmu, nepotyzmu, rozdawnictwa i wypychania własnych obywateli za granicę podczas gdy sytuacja demograficzna jest krytyczna.
  • Odpowiedz
@szpongiel: Ot np. ten, który zarabia około 12k PLN brutto. "Przedsiebiorcy" na samozatrudnieniu pracujący właściwie tak, jak na umowie o pracę (tu się zaczyna podatek degresywny w PL - na samozatrudnieniu).

Generalnie w chwili obecnej w Polsce do prostego, ale wygodnego życia jedna osoba potrzebuje około 5k brutto, a dwie powiedzmy że około 7k brutto. Zakładamy że są niezadłużeni.
Ale to tylko takie rozważanie. Czyli tak naprawdę wszystko co powyżej
  • Odpowiedz
państwo polskie przede wszystkim dąży do katastrofy z przeregulowania szkodliwymi przepisami, nadmiaru biurokracji, etatyzmu, nepotyzmu, rozdawnictwa i wypychania własnych obywateli za granicę podczas gdy sytuacja demograficzna jest krytyczna.


@szpongiel: Po części zgoda ale samo słowo "rozdawnictwo" mnie mierzi, bo tak nie jest i tak to nie działa. To pogardliwe określenie wynikające z ideologii neoliberalizmu.
Przypominam, że kluczowe znaczenie dla poczucia bezpieczeństwa w kraju ma wysokość płac a te w Polsce
  • Odpowiedz